WITAM WSZYSTKICH.Postaram się opisać sytuację jak najprościej.W latach 2004-2007 mieszkałem w Londynie.Na początku było różnie,ale niezbyt ciężko.Jestem dobrym glazurnikem,a więc szybko dostałem dobrą pracę.Zyłem sobie tak z dnia na dzień,żyłem,żyłem,kupiłem 2-letni samochód,drugi miałem na wożenie ...