hehe, kolo w rozowej bluzuni - bezcenne 
 
Banita, na szczescie testosteron wciaz istnieje, choc musze przyznac, ze trampelowki nosze cholera, no i teraz to nie wiem czy mnie to metroseksem nie czyni, bo nawet kolonskiej wody uzywam. Optymizm mnie jednak nie opuszcza 
