Tak serio, to nie zapomnieć pozamykać spraw tutaj, to małe piwo. Gorzej z całą biurokracją, którą trzeba odwalić w Polsce z okazji powrotu. Jak się tak zastanawiam ile to roboty, to aż mi się odechciewa nawet myśleć o powrocie...
Zauważyliście, że faktycznie ludzie wracają do Polski? Wśród moich znajomych są już cztery osoby, które pakują walizki, jedna wróciła do kraju tydzień temu. A Wy? Zostajecie?