Witam mieszkaliśmy przez pięć miesięcy w domu, jak się zdawało z rodzinną atmosferą. Odważyłam się żeby zamieszkała z nami moja córka, miało to trwać tylko miesiąc. Wszystko uzgodniliśmy z naszą Ladlady( haha) i na półtoro na tygodnia przed przylotem mojej córki wprowadził się NOWY LOKATOR...KOSZMAR...
"miła" emigrantko...poczytałam sobie parę twoich wypowiedzi, ty jesteś chyba przodownikiem w tej dziedzinie...do wszystkich nastawiona wrogo...tak dla zasady..
Czytam to wszystko i zastanawiam się czemu Polacy są dla siebie tacy wredni???? Ja pier....nicze. polak zatrudni polaka to musi go oszukać( znaczna większość) albo jedno drugiemu świnię podłożyć...Popatrzmy na hindusów, oni są bardzo solidarni