To był moment nie myślałem nad tym po prostu za reagowałem. Polak mądry po szkodzie wiesz! Policja spytała się mnie co się stało, powiedziałem co i jak mojej dziewczyny nawet nie spytali czy nic jej nie jest a mnie zabrali i tyle.
Mój sąsiad zrzucił moją dziewczynę ze schodów, widząc to wbiegłem po schodach i dostałem kopa w nos, w końcu dotarłem na piętro rozwaliłem mu twarz i otłukłem żebra. On wezwał policję i spędziłem WIGILIĘ w celi. Zostałem oskarżony o pobicie. Co o tym myślicie i co mi za to grozi ? pozdrawiam