Cierpliwości. Żonie ukradziono samochód, po dwóch dniach został znaleziony. Synowi motor, trochę dłużej, bo 2 miesiące. Wkurzającego sąsiada, anglika-alkoholika usadzili (usadziły :)) w jeden wieczór. Jedyna ich Policji, wpadka to nie odnaleźli 5 paczek fajek, ale i tak były z przemytu zza wschodnie...