Cześć, jestem w Londynie półtora tygodnia i poszukuję jakiś miejsc gdzie spotkam ludzi, z którymi da się porozmawiać, niekoniecznie o tym jak to ciężko jest w pracy i jaki do dupy mamy rząd. Znacie takie miejsca? Na pewno w Londku musi być jakaś polska ostoja