Widzę że powyższy link jest do blogu jakiejś osoby cierpiącej na bardzo głęboką depresję. O jakim mieście by nie pisał to zawsze widzi je w czarnych barwach i szuka na co by najechać. Proponuję przeczytać opisy innych miast zanim wyrobimy sobie opinie na temat wiarygodności i obiektywności jego auto...