Już za tydzień pojawię się w katolickim kościele, z wypisaną kartka przez najwyższego kapłana mojego życia czyli siebie, wyspowiadany przed sobą i pogodzony ze sobą, wyzwolony z iluzji żydokatolickich guseł, będę przełamywał świętoiluzyjne schematy wyymyślonego bożka jahwe i skonsumuję przyniesiony ...