Też jestem w podobnej sytuacji.a może nawet gorszej.przyjechałem 3 tyg temu do londynu za namową kolegi , że szybyko szybko bo mam prace dla ciebie.oczywiście na miejscu sie okazało ,że tej pracy jednak na razie nie ma i tak szukam.biegałem z cv po wielu pubach restauracjach i jak już wzięli do ręki...