Czytam właśnie o trudnym lądowaniu w Luton, a pod tekstem tej wiadomości komentarze takiej treści: "jak zawsze w Luton", w "Luton co drugie lądowanie jest takie" itp. Zmroziło mnie, bo chociaż już tam przylatywałam wcześniej, to nie miałam takich doświadczeń. Rzeczywiscie tak jes...

Właśnie wróciłam do domu, godzina spóźnienia, nieprzyjemne turbulencje i jeszcze aferka z kłótnią w tle na pokładzie. Uff jestem cudem w domu.

Mam obawy co do mgieł i innych przygód. Zdarzyły Wam się jakieś nieprzyjemności? A opóźnienia?

Bardzo wszystkim dziękuję, pozdrawiam. Na pewno wrócę do Londynu, może i mnie kiedyś tam rzucą losy emigracyjne. Będę się bardzo cieszyła, jeśli kiedyś Was tam spotkam.

Chciałabym zagaić coś w sprawie wątku, który rozpoczęłam: spędziłam świetne wakacje w Londynie. Nic nie stało się ani dziecku, ani mnie (dzięki Bogu!). Poznałam cudownych ludzi. Mam też smutne refleksje dotyczące Polaków. To jak się zachowują w różnych miejscach publicznych - wyprzedaże, atrakcje it...

Easybus, masz co 10 minut chyba i jest najtaniej.

moze niepotrzebnie się denerwuję, ale nie chcę narażać dziecka na najmniejszy stres - to dlatego. Może to nie był najlepszy sposób, może niewłasciwie oceniałam sądząc, ze ja bym chętnie ogarnęła czyjeś dziecko w kłopocie, tak długo i tak serdecznie, jakby tego wymagała sytuacja. Obce, czy znajome. R...

za wsparcie i zrozumienie, pozdrawiam serdecznie.

..ani myślę porzucać dziecka, zostawiać w hotelu, na ulicy, gdziekolwiek. Napisałam to nie dla rozrywki, tylko z powodu obawy..ale cóż nie ma sprawy. Wycofuję swój post, nie chcę być obrażana.

Szukam kogoś serdecznego w Londynie. Wybieram się na wakacje z dzieckiem i wszystko już zapięłam na ostatni guzik, ale trochę się boję, że jakby stało mi się coś niespodziewanego, to biedne dziecko nie poradzi sobie, więc szukam kogoś, któ zechciałby być przez kilka dni skłonny do odebrania telefonu...