Odebralem telefon od starego kolegi ktory zatrudnil sie w polsce z ogloszenia do pracy w londynie. To co tutaj robi to naprawde jest wyzysk. Pracuje siedem dni w tygodniu od 7 do 19 z przerwa od 13 do 14 a w niedziele od 8 do 16. Pracuje przy rozbieraniu starej fabryki. Mieszka na terenie tej fabryk...