z rok temu pamietam, ze widzialem dosc sporo ogloszen niejakiego michala d. - tez praca na budowie....wszystko zalatwiane poprzez smsy...szybko,szybka wyplata....

zastawia mnie czy to aby przypadkiem nie ten sam pan...

wydaje mi sie, ze takie rzeczy mozna latwo odzyskac....

tu mozna sie kapnac, ze cos jest nie halo bo za tanio chcą...
i jeszcze media wliczone w te 70Ł

no i jak zywkle ja...juz od prawie roku...
jestem juz tu na forum pare miesicy...rozmyslalem wyjazd ale stalo sie tak ze dostalem prace tu w PL...jednak powoli sie wszystko psuje...i nadal chce sproobowac w ENG

lucas

no racja....przekombinowałem...

A czy mozna sobie wyrobic NIN-a bedac w Londynie ok 3 dni - tylko zwiedzanie. Wczesniej umowilbym się na rozmowe oczywiscie. Nie zamierzam jeszcze rozpoczynac a pracy. Adres swój podalbym jako ten polski. A prace chcialbym rozpoczac ok czerwca.

nawet w agencji nic nie mozesz znalezc ? w czym tej pracy szukasz ?

to dobrze
o ile dostane jakas prace / bo planuje z 'tej' agencji...

no lepiej jest szukac na miejscu / ja sie obawiam tylko o ten NIN, ze cos dlugo moge go dostawac...

martuleeek pisze:Nie boicie się taki sami wyjeżdżać .. ? Nie ukrywam że też bym chciala

Jak chcesz to dawaj z nami

ile wg Was zabrac kasy ze sobą na początek ? jak ktos bedzie szukal pracy....
moze to glupie pytanie....

bo jezeli sie pkaze ze naprawde sie chce pracowac to nic nie stoi na przeszkodzie

Na pewno jest 100 razy łatwiej dostania pracy niz w Polsce... A jezeli nie znajdzie sie pracy do 2 tyg zawsze mozna isc do agencjii.... moze ty masz inne doswiadczenie w tej sprawie... ale tez trzeba patrzec na to ze polaczki potrafia narzekac tylko :) czy warto chodzic do tych agencji juz ma pocza...

PaniDomuLondyn pisze:Dwa tygodnie - nie ma szans.
Bardziej realne dwa miesiace.

nawet pracy z agencji ?

Ja też jeśli bym lecial to 1 raz...