No tak, problemem jest tylko to, że wysyłanie bezpośrednio ma się obecnie nijak, bo jestem w Norwegii póki co. Rzuciłbym się na agencję pracy, aczkolwiek wiem, że jak raz się w nią wejdzie, to potem trudno wyjść no i żerują na Tobie jak kijanki. Dlatego pytam obecnie czysto teoretycznie, może ktokol...