Postautor: marcinolchanowski » 20 lut 2012 09:01
witam
mialem wypadek samochodowy nie z mojej winy. kobitka wyjezdzajac z drogi podporzadkowanej sypnela mnie w bok. auto nadaje sie tylko do kasacji. poniewaz nie miala przy sobie dokumentow zrobilem zdjecia, dalem jej swoj adres emailowy, zglosilem sie na policje i do szpitala. nastepnie zadzwonilem do firmy zajmujacej sie odszkodowaniami aby zajeli sie sprawa. po tygodniu dostalem od nich dwa certyfikaty (dla mnie i malzonki) ubezpieczenia legal cover opiewajace na £800. nie wiem co z nim zrobic. brac czy nie? niby firma no win no fee a pani z obslugi klienta mowi ze oni sa ubezpieczeni od przegranych spraw. czy oni chca po prostu wyciagnac wiecej kasy?