Ogólne rozmowy na tematy związane z pracą w Wielkiej Brytanii. Ogłoszenia o pracy można znaleść pod adresem www.londynek.net/jobs
Usercostam
Rezydent
Posty: 5232
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 28 maja 2014 13:37

Jak zwykle piszesz jak potłuczona, to tutaj masz rację.

ironick
Emigrant
Posty: 735
Rejestracja: 17 paź 2013 22:35

Re: Nieudzielenie pomocy w pracy

Postautor: ironick » 29 maja 2014 23:23

thefari pisze:dostałam ataku paniki w pracy razem na zmianie była ze mną pielęgniarka z którą nie za dobrze się dogaduję i która była poniekąd powodem mojego ataku. Została ona wezwana przez koleżankę która mnie znalazła, ale nie udzieliła mi pomocy.


nie bardzo rozumiem jak mozna oczekiwac pomocy od kogos, kto jest przyczyna tej paniki
moze ona wiedziala, ze to przez nia masz atak, i nie chciala go poglebiac?
dla mnie bylo by to logiczne

thefari
Gastarbeiter
Posty: 9
Rejestracja: 27 maja 2014 08:39

Postautor: thefari » 08 cze 2014 20:38

usercostam pisze:
Może myślała, że będziesz zaraz wszystkich atakować, a osobę agresywną lepiej zignorować.

W każdym razie, jak masz trudność z oddychaniem, od razu połóż się w pozycji bocznej bezpiecznej i staraj się oddychać powoli i spokojnie, aż atak minie.


Podczas ataku nie mogę się ruszać, wszytsko mam zdrętwiałe więc nie ma mowy o atakowaniu innych czy tez kladzeniu sie na podlodze :-(

thefari
Gastarbeiter
Posty: 9
Rejestracja: 27 maja 2014 08:39

Postautor: thefari » 08 cze 2014 20:51

aina24 pisze:
thefari pisze:Nie możesz zostawić osoby która ma trudności z oddychaniem samej sobie. I ona jako pielęgniarka powinna o tym wiedzieć - mimo to tak zrobiła. Zostawiła mnie sama, na środku kuchni duszaca się z powyginanymi łapami i nie mogacej sie poruszać ani mówić. Serio Twoim zdaniem to normalne zachowanie pieleęgniarki??

Atak może nastąpić bardzo szybko. W takiej sytuacji przestaje sie myslec. Zreszta , skoro nie udzielila mi pomocy PODCZAS ataku , wydaje ci sie ze udzielila by mi jej Przed?



W takich przypadkach zawsze zaczyna sie od okreslenia 'duty of care' osoby, ktora miala rzekomo pomoc. Wiec wszystko zalezy czy ta pielegniarka jest tam zatrudniona jako pielegniarka tj np ma w tym domu starcow swoj gabinet I jest to na zasadzie, ze jest pielegniarka dla wszystkich nawet pracownikow, czy jest to tylko taka pielegniarka przychodzaca do rezydentow jedynie jako pielegniarka.
Przy pierwszej opcji znaczylo by, ze tez jestes jej pacjentem wiec ma duty of care wobec ciebie bo jest w godzinach pracy w tym czasie. Jesli jest tylko pielegniarka dla rezydentow to teoretycznie nie ma duty of care wobec innych procz tych ludzi starszych ktorzy tam mieszkaja.



Nie, mylisz się. Ona była osoba 'in charge' tej nocy, wiec jest odpowiedzialna i za rezydentów i za pracowników i nie ważne czy jest tam zatrudniona na stałe czy nie. Szczegolnie , ze to PIELEGNIARKA! Powinna wiedziec co w takiej sytuacji sie robi! Rozmawialam z inna i byla zszokowana postawa tej ktora nic nie zrobila.
Zreszta jesli ja znajduje rezydenta na podlodze, tez zostaje przy nim dopoki nie zjawi sie pielegniarka. Tego samego tyczy sie sytuacja jesli rezydent ma trudnosci z oddychaniem - do momentu dopoki sie nie zjawi pomoc ja czuje sie odpowiedzialna za tego czlowieka. czyja by byla wina jesli bym od niego odeszla nim by sie zjawila pielegniarka , a on by umarl?

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 10 cze 2014 00:53

skoro uwazasz, ze wiesz najlepiej to nie wiem po co zadajesz pytanie na forum..


wiesz co maja tesciowa robi jak przyjdzie do niej pacjent i jest niemily czy cos? Otwiera mu drzwi I mowi - won mi stad! I gdzies ma co mu jest... I to nie tylko ona tak robi tylko w tym tygodniu tak sie zdarzylo mam wiec mam to jeszcze w pamieci. Sluzba zdrowia tez ma swoje prawa co ty myslisz :lol:

Poza tym to jestes w pracy zatrudniona by pomagac starszym ludziom, ktorzy placa za to I tylko po to tam Cie trzymaja by pracowac. Chcesz by cie traktowano jak rezydenta to zaplac kase w takim domu i siedz, a poki co to ci placa za robote wiec na tym sie skup I zachowywuj sie jak pracownik nie rezydent bo cie wyrzuca w koncu. I mozesz sie tu rzucac w postach ale jak cie wyrzuca z roboty to bedziesz moje rady wspominac.

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 10 cze 2014 12:30

vipmaciek pisze:blondynek że "kurffffa gówno" pedale




:lol:

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 10 cze 2014 13:45

aina24 pisze:
wiesz co maja tesciowa robi jak przyjdzie do niej pacjent i jest niemily czy cos? Otwiera mu drzwi I mowi - won mi stad!.



Aina....
Obrazek

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 10 cze 2014 13:47

aina24 pisze:maja tesciowa

musisz zmienic status na fejsbuku :wink:

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 10 cze 2014 13:54

Nie wiedzialem ze znasz Aine z fejsbuka? :?

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 10 cze 2014 13:55

to juz wiesz? :roll:

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 11 cze 2014 15:27

banita pisze:
aina24 pisze:maja tesciowa

musisz zmienic status na fejsbuku :wink:


a co jak 'w zwiazku' to malzenskim nie moze byc? ;) :D

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 11 cze 2014 15:28

no przyznaj sie w koncu :) GPS zalozylas?:)

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 11 cze 2014 15:58

MarcFloyd pisze:Nie wiedzialem ze znasz Aine z fejsbuka? :?


a co ty swoich ziomali wyliczasz na forum? ;) :lol:


Wróć do „Praca”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 66 gości