Ogólne rozmowy na tematy związane z pracą w Wielkiej Brytanii. Ogłoszenia o pracy można znaleść pod adresem www.londynek.net/jobs
Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

6 punktow i wylatujesz

Postautor: Emigrantka » 20 lut 2014 12:16

http://wyborcza.pl/duzyformat/1,136729, ... ?piano_t=1

To dla tych pchajacych sie i chcacych PLACIC za "prace w magazynie"

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 20 lut 2014 12:30

bzdury jakies, jak to takie rzeczy w raju????

jarzombeg
Gastarbeiter
Posty: 11
Rejestracja: 25 cze 2012 21:39

Postautor: jarzombeg » 20 lut 2014 13:18

idiotycznie napisany ten artykul, nie dalem rady dokonczyc

ironick
Emigrant
Posty: 735
Rejestracja: 17 paź 2013 22:35

Postautor: ironick » 20 lut 2014 16:28

dla mieszkajacych w uk ten artykul jest taki troche do niczego (to przeliczanie na zlotowki), a dla mieszkajacych w pl... chyba eldorado w dalszym ciagu

tylko - 6 lat bez umowy w tak duzej firmie jak sd, ale za to z odciskiem palca?
(tez nie zdolalam doczytac do konca ;) )

galateaQlive
Gastarbeiter
Posty: 5
Rejestracja: 24 mar 2014 18:36

Postautor: galateaQlive » 24 mar 2014 18:44

blondynek pisze:nie doczytalam do konca bo nastepne badziewie napisane w sensacyjnym stylu

kazdy pracownik w kazdej firmie ma NUMER! w Polsce kuzwa tez byly numery - zawsze byly numery, a autorka z tego jakis niesamowity oboz pracy kreuje :roll:
do tego niektore szkoly wprowadzily system skanowania odciskow

laska ma 'firme sprzatajaca'...tiaaa...self employed sprzataczka to moze, ale nie 'firma'

Anna - ktora nie chce podac nazwiska bo nie chce byc rozpoznana przez krewnych - nie bedzie az tak prywatna osoba jak do wyborow wystartuje :roll:

poza tym - nie wiem jak w Polsce - ale w UK od komentarzy ta sa biura prasowe firmy a nie szeregowi pracownicy; standardem jest policy ze jakiekolwiek zapytania maja byc tam kierowane a pracownicy maja nie gadac z prasa; a nie - autorka zdziwiona ze kobieta na recepji nie chce nic mowic??

jesli inaczej jest w Polsce to sie ciezko zdziwie



Odpowiadam

ZDZIW SIĘ JUŻ ZACZNIJ

W Polsce nie ma numerków!!!

są nazwiska, a jeśli człowieków jest za dużo do zapamiętania lub wchodzą do firmy mają tzw. badże

na klapie mają etykiety z imionami i nazwiskami.
numer jedynie na szafce w szatni.

Można tu np. podać dużą firmę ATOS, która ściąga ludzi z północy"" płaci im bardzo dobrze za wykonywaną pracę, dopłaca za dodatkowe szkolenia językowe.
I WRACAJĄ - bo znają język w stopniu do swobodnego komunikowania.

Sama znam takie osoby tu zarabiają na granicy 6-12tyś miesięcznie - zależy od specjalności.

wrócę do numerków
numerkami to my jesteśmy w US i ZUS

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 24 mar 2014 19:05

Sama znam takie osoby tu zarabiają na granicy 6-12tyś miesięcznie - zależy od specjalności.


te 6-12 tys to zlotych? tutaj?
to dlaczego nie piszesz w funtach?

i czy takie pensje za prace po 12 na dobe to faktycznie takie "osiagniecie"?

galateaQlive
Gastarbeiter
Posty: 5
Rejestracja: 24 mar 2014 18:36

Postautor: galateaQlive » 24 mar 2014 21:35

emigrantka pisze:
Sama znam takie osoby tu zarabiają na granicy 6-12tyś miesięcznie - zależy od specjalności.


te 6-12 tys to zlotych? tutaj?
to dlaczego nie piszesz w funtach?

i czy takie pensje za prace po 12 na dobe to faktycznie takie "osiagniecie"?



Nie pisze w funtach, bo oni zarabiają tyle w Polsce - czytaj uważnie

pisząc z północy mam na myśli UK

i sprawdz sobie firmę o której mowa- potrafisz.

jeśli masz odpowiednie wykształcenie startuj jeśli znasz dobrze angielski i nie musisz siedzieć -pracować po 12h

TAM LUDZIE PRACUJĄ PO 8H - po pracy mogą za free chodzić na kursy językowe
- angieski b1,b2,c1,c2 itd.
- hiszpański
-włoski
itd.

dodatkowe gratyfikacje za dobre pomysły, za myślenie kreatywne...

I jeszcze jedno mi się nasunęło czytając Twoje wypowiedzi

1. strasznie zgorzkniałe wypowiedzi
2. pouczający ton
3. wszystko-wiem, nikt nie wie lepiej.


I jeszcze jedno mam rodzine w
-samym London - trudne życie na jednym małym pokoiku ciągle na wynajętym od 15lat - podziwiam ciocię ale w Polsce z jej zawodem może liczyć tylko na emeryturę w wysokości 800-max1200
-oxford - brat udało się - emigrował 2006 - z pomagacza, wzbił się na kierowcę autobusu miejskiego - później własna firma - teraz pracuje w dużej drukarni
-druga ciocia - zaczynała jako opiekunka starszych ludzi - pranie sprzątanie prasowanie - teraz ma własną firmę i zarabia, zostawiła gospodarstwo rolne młodszemu synowi
- drugi jej syn - od 12 lat Szwecja - praca na roli - ciężka ale po przyjeździe żony i postaraniu się o 2 dziecko....zaczęli własny biznes - pieką ciasta, ciasteczka POLSKIE PRZEPISY!!!! Sprzedają miejscowym i dobrze im idzie.
- kuzynka plastyczka pracuje z młodzieżą - mniej lub bardziej uzdolnioną w Irlandii
- druga kuzynka pracuje w szkole Irlandia jako nauczycielka - już od 6 lat.
- kuzyn IT - zarabia tak dobrze, że 2-3 razu do roku - wygrzewa 4 litery w ciepłych krajach

KAŻDY MA TO CO POSIEJE, TYLE ILE SOBIE WYPRACUJE.

Więc proszę przestań być tak sarkastyczny i zgorzkniały w swoich wypowiedziach

ps. reszta rodziny w Polsce też się spełniają. Każdy z nas wie jak ciężko jest i tu i tam - bariery językowe, cwaniactwo,

Przykład Brat zmieniając mieszkanie - mieszkał z polakami kolegami- z zazdrości ukradli 1 pudło z ubraniami/garnitury 2 szt, buty skóra do garniturów, bielizna itp.

Zacznij patrzeć bardziej kolorowo, w UK można przetrwać tylko jeśli DODTOSUJEMY SIĘ, będziemy bardziej otwarci, przyjaźni i bardziej kreatywni. Musimy mieć sposób na własny cel. Obierz go i idz do przodu nie oglądaj się za siebie.

:D :D :D :D

galateaQlive
Gastarbeiter
Posty: 5
Rejestracja: 24 mar 2014 18:36

Postautor: galateaQlive » 24 mar 2014 21:45

emigrantka pisze:
Sama znam takie osoby tu zarabiają na granicy 6-12tyś miesięcznie - zależy od specjalności.


te 6-12 tys to zlotych? tutaj?
to dlaczego nie piszesz w funtach?

i czy takie pensje za prace po 12 na dobe to faktycznie takie "osiagniecie"?



napisałam
- NAZWĘ FIRMY, ATOS - Bydgoszcz
- ŚCIĄGAJĄ LUDZI Z PÓŁNOCY - UK względem Polski jest na północy.....

Piszę, że Polacy wracają do Polski i dostają tu takie pensje :D

galateaQlive
Gastarbeiter
Posty: 5
Rejestracja: 24 mar 2014 18:36

Postautor: galateaQlive » 24 mar 2014 21:49

Bardzo proszę

jeśli czytacie to co napisałam, jeśli już tracicie czas na forum PROSZĘ CZYTAJCIE Z UWAGĄ.

SERDECZNIE POZDRAWIAM I PRZEPRASZAM JEŚLI KTOŚ MOŻE POCZUĆ SIĘ URAŻONY :lol:

galateaQlive
Gastarbeiter
Posty: 5
Rejestracja: 24 mar 2014 18:36

Postautor: galateaQlive » 24 mar 2014 21:56

ja podziwiam ludzi na emigracji, i wiem, że jest tam trudno.

trudno się w Polsce odnaleźć a co dopiero gdzieś w świecie, trzeba się dużo napedałować aby dojść do czegoś.

Wiem, bo mam rodzinę i znajomych.

Jedno mnie tylko irytuje np. w moim bracie - kiedy jedna z kuzynek chciała z nim pogagać na skaypie - on mi się przyznał że......boi się z Nią rozmawiać - BO PEWNIE BĘDZIE CHCIAŁA ABY JEJ PRACĘ ZAŁATWIŁ.

TO RODZINA

A co dopiero kolega koleżanka itd.

zadziwiająca reakcja obronna, przed potencjalną prośbą o pomoc prawda???


Wróć do „Praca”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 19 gości

cron