O wszystkim na tematy prawne
user1433058
Gastarbeiter
Posty: 4
Rejestracja: 03 cze 2013 20:06

Wyrok z alimentami w Polsce a Alimenty w UK

Postautor: user1433058 » 03 cze 2013 20:23

Krótko i na temat.
Ja mieszkam w UK od 7 lat i pracuje tu oficjalnie, mam rezydenta (nie paszpoart). Mam 11tnie dziecko na które pobieram Child Benefit.
Niedawno doszlo do rozwodu. Sąd pierwszej instancji zasądzil 1200 zła dziecko pomomo tego ze exzona nie przedstawiła zadnego rachunku. ale nie o to chodzi.
uzasadnieniem tak wysokiech alimentów jest to ze pobieram Child Benefit.
Odwołalem sie od wyroku i zrezygnowalem z Child Benefita. i o taka tez kwote prosiłem o obniżenie w apelacji.
Sad drugiej instancji podtrzymał wyrok 1200zł a na to ze juz nie otrzymuje benefita to ich nie interesuje co ja biore. Mieszkam i pracuje w UK to stac mnie na wszytko.
No i teraz dochodze do sedna.
Odwołac od wyroku juz sie nie moge, bo jest prawomocny. zostaje mi Sąd rodzinny, ale boję sie tego ze tak samo zareaguja jak dwa pozostałe.
Czy jest mozliwośc rewizji wyroku polskiego w sadzie UK tak zebym placił alimenty wg warunków panstwa gdzie pracuje i mieszkam?
chodzi mi o taka podobna sprawe jak tem polak co zgwałcił angielke i dostał trzy dozywocia a po ewizji w polskim sadzie dostal tylko 25 lat. czy takiei ustawodastwo dzila tez w druga stronę/

mezatka
Gastarbeiter
Posty: 32
Rejestracja: 08 sty 2012 20:17

Postautor: mezatka » 04 cze 2013 23:06

Obawiam sie, iz w sprawie masz jurysdykcje sadu polskiego w kwestii dziecka, ktore zamieszkuje na terenie Polski. jezeli dziecko mieszkaloby w Uk, to mozesz zglosic sie do tutejszego sadu. Niestety w Polsce panuje w sadach rodzinnych przekonanie, ze osoby mieszkajace w UK zarabiaja kokosy. A czy Ty stawiles sie na rozprawie o alimenty? I czy przedstawiles kopie dokumentow potwierdzajacych dochody i wydatki?

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 04 cze 2013 23:20

A tak zupelnie powaznie - nie stac cie na glupie 250 funtow miesiecznie dla wlasnego dziecka?

Czy szkoda ci glupich 250 miesiecznie dla wlasnego dziecka?

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 05 cze 2013 11:05

emigrantka pisze:A tak zupelnie powaznie - nie stac cie na glupie 250 funtow miesiecznie dla wlasnego dziecka?

Czy szkoda ci glupich 250 miesiecznie dla wlasnego dziecka?


W UK dostał by 10% (lub 15 nie pamiętam teraz dokładnie) od dochodów...
Nie podejrzewam by miał więcej jak 2500 miesięcznie.
Więc nawet z punktu wiedzenia UK to bardzo wysokie alimenty.

A przy okazji, tyle się na słyszałem jak to alimenty sądy przyznają w wysokościach po 400-500 zł, i "mamusie" zadowolone, to skąd jemy dowalili 1200!!!

Z drugiej strony to bardzo nieuczciwe, by taka mamusia mogła sobie 1200 otrzymać na alimenty a są rodziny w Polsce których łączny dochód wynosi po 1600zł... One nie mogą liczyć na żadną pomoc.
Jak to się ma do równego traktowania?
Uważam, że system alimentacyjny w UK jest znacznie lepszy, tu liczy się dobro dziecka nie alimenty które w Polsce w 99% to zemsta mamusiek która nie ma nic wspólnego z dzieckiem i jego dobrem.
W UK osoba na która są zasądzone alimenty może je "spłacać" poprzez np. przebywanie z dzieckiem - ba! Nawet w pewnych przypadkach może od mamusi żądać zwrotu kosztów dojazdu - AUTENTYCZNIE!
Nie ma czegoś takiego w UK jak dług z odsetkami za niepłacone alimenty.
Jak ktoś nie ma pracy to nie płaci bo nie ma z czego. Więc nie zostaje dłużnikiem do końca życia. W Polsce jak nie masz to i tak musisz spłacać:))) paranoja!
Z tego co widziałem, to w Polsce prawo alimentacyjne jest z lat 60-siątych ubiegłego stulecia a więc z czasów kiedy praca była obowiązkiem, dziś jest (jak to mówią elity) przywilejem... Widać komuś zależy by pewne sprawy nie zmieniać...
Tak czy inaczej nic nie zrobi. Jedynie odwoływać się gdzie tylko można.

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 05 cze 2013 11:07

Belkot Gorala blah blah blah.

Fakt - ojciec, fakt ma syna, fakt szkoda mu kasy na syna.

Nie wazne ile sad przysadzil/sie nalezy itd. Ojciec-dziecko. Proste.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 05 cze 2013 11:58

emigrantka pisze:A tak zupelnie powaznie - nie stac cie na glupie 250 funtow miesiecznie dla wlasnego dziecka?

Czy szkoda ci glupich 250 miesiecznie dla wlasnego dziecka?


A moze nie tyle szkoda mu £250 dla dziecka ale po prostu szkoda mu je dac mamusi tego dziecka?

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 05 cze 2013 12:07

MarcFloyd pisze:
emigrantka pisze:A tak zupelnie powaznie - nie stac cie na glupie 250 funtow miesiecznie dla wlasnego dziecka?

Czy szkoda ci glupich 250 miesiecznie dla wlasnego dziecka?


A moze nie tyle szkoda mu £250 dla dziecka ale po prostu szkoda mu je dac mamusi tego dziecka?


Dziecko jest z mamusia tak?

Skoro nie chce dam kasy mamusi na dziecko to niech wezmie dziecko i sam sie nim opiekuje - moze zalapie ile to kosztuje i kasy i czasu i wysilku.

Wymowki facetow "nie chce tej babie kasy dac" wiec traci na tym dziecko.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 05 cze 2013 12:10

To nie sa wymowki facetow. Osobiscie widzialem sytuacje gdazie z alimentow zyla mamusia a nie dziecko.

I nie rozsmieszaj mnie piszac o uzyskaniu przez ojaca praw do opiei nad dzieckiem w polskim sadzie - mamusia musialaby byc chora psychicznie narkomanka ze sklonnosciami samobojczymi, a i wtedy sad zapewne przyznalby jej opieke.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 05 cze 2013 12:13

Prosze bardzo, troche statystyki z Pl:

Z danych Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, iż w sprawach o rozwód w 2009 r. ogółem zapadło 39 004 orzeczenia, w tym wykonywanie władzy rodzicielskiej nad małoletnim dzieckiem powierzono matce w 20 516, ojcu zaś w 1503 rozstrzygnięciach. Natomiast w 2010 r. w tej kategorii spraw ogółem zapadło 36 298 rozstrzygnięć, w tym wykonywanie władzy rodzicielskiej powierzono matce w 20 780, ojcu zaś w 1525 orzeczeniach. W sprawach o separację w 2009 r. zapadło ogółem orzeczeń 1969, w tym wykonywanie władzy rodzicielskiej powierzono matce w 1040, ojcu zaś w 41 sprawach. W 2010 r. zapadło w tej kategorii spraw 1617 orzeczeń, w tym matce powierzono wykonywanie władzy rodzicielskiej w 934, ojcu zaś w 37 sprawach.

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 05 cze 2013 12:22

MarcFloyd pisze:To nie sa wymowki facetow. Osobiscie widzialem sytuacje gdazie z alimentow zyla mamusia a nie dziecko.

.


I? Skoro opiekuje sie dzieckiem to JEJ sie alimenty jak najbardziej naleza.


Ojca nie ma, ojciec nie spedza czasu z dzieckiem, nic praktycznego dla dziecka nie robi - z dzieckiem jest matka praktycznie 24 na dobe.

I tatus ma tylko pare groszy na dziecko wyslac i jego "obowiazek" zalatwiony? I bron Boze zeby matka z tego nic nie miala?

Niektore twoje posty sa naprawde przerazajace.

Tak, zrobic dziecko, zostawic/rozejsc sie i swoje obowiazki rodzicielskie zamknac w wysylce paru groszy miesiacznie PLUS jeszcze uwazac ze ma sie prawo decydowac o czymkolwiek...

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 05 cze 2013 12:30

emigrantka pisze:
MarcFloyd pisze:To nie sa wymowki facetow. Osobiscie widzialem sytuacje gdazie z alimentow zyla mamusia a nie dziecko.

.


I? Skoro opiekuje sie dzieckiem to JEJ sie alimenty jak najbardziej naleza.







Robisz sobie kpiny? Alimenty maja na celu zaspokojenie potrzeb DZIECKA. Nie matki.

W UK podtstawowa stawka jest 15% dochodu. Te 15% jest dzielone na liczbe dni w miesiacu i potem mnozone przez liczbe dni kiedy dziecko przebywa z matka.


Czyli, jesli przebywa z ojcem prze dwa tygodnie to ojciec placi tylko polowe. A calosc kosztow jest w dalszym ciagu pokrywana przez rodzica sprawujacego opieke nad dzieckiem.

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 05 cze 2013 12:42

Robisz sobie kpiny? Alimenty maja na celu zaspokojenie potrzeb DZIECKA. Nie matki.



Ojciec chce sobie isc do kina - idzie.

Ojciek chory - wali sie do wyrka i odpoczywa.

Matka chce sobie isc do kina - nie ma jak bo kto z dzieckiem zostanie? No chyba ze zaplaci komus zeby z dzieckiem na pare godzin zostal. I dlaczego ma tego nie zrobic z alimentow?

Matka chora - kto dziecko zaprowadzi/przyprowadzi ze szkoly? Trzeba komus zaplacic.



Ty jakies zrowo niepowazny jestes skoro naprawde uwazasz ze na daniu kasy "na dziecko" obowiazki nieobecnego ojca sie koncza.

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 05 cze 2013 12:44

W UK podtstawowa stawka jest 15% dochodu. Te 15% jest dzielone na liczbe dni w miesiacu i potem mnozone przez liczbe dni kiedy dziecko przebywa z matka


Dziecko jest w Polsce wiec 100% czasu z matka.

Nawet od glupiego 1500 miesiecznie 15% to 225, w czym problem?

goraluk
Rezydent
Posty: 1165
Rejestracja: 18 paź 2012 12:15

Postautor: goraluk » 05 cze 2013 14:15

emigrantka pisze:
W UK podtstawowa stawka jest 15% dochodu. Te 15% jest dzielone na liczbe dni w miesiacu i potem mnozone przez liczbe dni kiedy dziecko przebywa z matka


Dziecko jest w Polsce wiec 100% czasu z matka.

Nawet od glupiego 1500 miesiecznie 15% to 225, w czym problem?


W tym choć by, że dziecko których rodzice są razem a mają niskie dochody nie dostaną takiej pomocy.
Dziecko ma oboje rodziców, i jak by żyli razem to tatuś nie płacił by 225 a znacznie mniej, tak samo mamusia musiała by iść do pracy.
W Polsce alimenty są sposobem na beztroskie życie mamusi, które niejednokrotnie wykorzystują te pieniążki do przebywania w salonach kosmetycznych gdy tym czasem dziecko pozostaje na wychowaniu i utrzymaniu babci i dziadka (znam taki przypadek, gdzie tak jest).
Alimenty znacznie lepsze i przystające do realiów są w UK niż w Polsce, jak pisałem, w Polsce prawo alimentacyjne pochodzi z przed 50 lat.
Alimenty mają być na dziecko nie na mamusię która de facto wykorzystuje dziecko do własnych celów.
A jak chce iść do kina to prosi tatusia czy by nie został z dzieckiem w tym czasie. W większości przypadków ojciec zostanie.


Wróć do „Prawo”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 9 gości