blinkshop0208 pisze:No tak;) nie daje sobie w kasze dmuchać a jeżeli chodzi o język to w szkole mało co się nauczyłam dopiero za granicą jak wyjezdzałam to podchytałam język specjalnie podchodzilam do ludzi zeby nauczyc sie to czego w szkole mnie nie nauczyli.Ja sie szybko uczę niektóre osoby bez języka jadą i se radę dają podziwiam te osoby jeżeli człowiek chce to bez problemu się nauczy języka .
To jak lapiesz szybko jezyk to dobrze - to dar.
Tylko przygotuj sie finansowo na kilka tygodni/miesiecy zanim znajdziesz prace i ten jezyk podlapiesz.
Ja wiem,ze w Polsce bida straszna i wspolczuje ludziom tam mieszkajacym.
Z mojego doswiadczenia to Ci moge napisac, ze jak przyjechalam tu w 2004 i szukalam pracy, to w jednej restauracji managerka zapytala sie mnie o cos, ja nie zrozumialam i zapytalam: Sorry? A ona na to: niestety jak nie rozumiesz angielskiego to nie mozesz tu pracowac. Jak zrozumiesz co klient do Ciebie mowi?
W koncu, po 2 tygodniach znalazlam prace ale tylko dlatego,ze znajoma znajomego polecila mnie do pracy w kanapkarni swojemu managerowi.
Teraz mamy 2013 i zdaj sobie sprawe z tego,ze takich jak Ty teraz do UK zjedzie tysiace, czyli: bez znajomosci angielskiego, z wielkimi marzeniami i nadziejami.
Moze odbierasz to jako niechec Polakow mieszkajacych w UK do kolejnej fali Polakow przyjezdnych ale takie sa realia. Tylko oszusci i wyzyskiwacze beda sie cieszyc z kolejnej fali emigracji zarobkowej do UK.
Ja zycze Ci jak najlepiej, oby Ci sie udalo.
Pamietaj tylko, ze kryzys dotknal nie tylko Polske ale i UK rowniez.
Pozdrawiam.