O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

I znowu *^&^$%*^%£&$£&" poniedzialek

Postautor: Starababa » 12 lis 2012 10:37

Obrazek

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 12 lis 2012 10:54

Uhm. Mam dzis te same odczucia

Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Postautor: Starababa » 12 lis 2012 11:09

Ja mysle czy nie ubic tych swoich 37.5 godzin tygodniowo w 4 dni zamiast 5 i miec poniedzialki wolne....

Moge ale czy mi sie bedzie chcialo po 9.375 godziny + 30 min lunch (biore 30 min zeby wczesniej wylazic, na kiego mi godzina???) plus dobrze ponad 2 godziny dziennie dojazdy przez te 4 dni...

Hmmmmm

Jak zmienie prace na blizej domu to napewno... teraz dojazdy mi spierniczaja sprawe

4 dni - super...Wolne poniedzialki... Hmmmm

gamedev
Emigrant
Posty: 446
Rejestracja: 31 gru 2011 03:25

Postautor: gamedev » 12 lis 2012 11:22

Tak, poniedziałki powinny być zakazane :D Ja miałem w sumie teraz 4 dni wolne z powodu crunchu w zeszłym tygodniu i ciężko do pracy tak wrócić po leniuchowaniu ( i graniu w Assassin's Creed 3 pół nocy :P ). Dobrze, że za niecałe dwa tygodnie urlop w ciepłych krajach i wracam dopiero w styczniu 8)

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 12 lis 2012 11:24

:P


a ja nie, bo mam dzisiaj wolne i dopierom z wyrka sie wygrzebala 8)

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 12 lis 2012 11:28

StaraBaba pisze:Ja mysle czy nie ubic tych swoich 37.5 godzin tygodniowo w 4 dni zamiast 5 i miec poniedzialki wolne....

Moge ale czy mi sie bedzie chcialo po 9.375 godziny + 30 min lunch (biore 30 min zeby wczesniej wylazic, na kiego mi godzina???) plus dobrze ponad 2 godziny dziennie dojazdy przez te 4 dni...

Hmmmmm

Jak zmienie prace na blizej domu to napewno... teraz dojazdy mi spierniczaja sprawe

4 dni - super...Wolne poniedzialki... Hmmmm




tez taki mialam dylemat i tak wlasnie zrobilam, w czwartki siedzie 14h w pracy a za to poniedzialki wolne, w czwartek niby wracam padnieta, ale za to w pn pospie do 10am i mam caly dzien dodatkowo wolny :P

a w czwartek mam juz teraz taka rutyne, ze sobie pije kawke od 8 do 9, potem cos tam robie w kompie w miedzy czasie to z tym pogadam to z tamtym i jakos tak ten czas zleci, grunt to nauczyc sie robic to co trzeba zrobic a jednoczesnie na luzie do tego podchodzic i da sie nawet 14h przesiedziec :lol:

Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Postautor: Starababa » 12 lis 2012 11:30

No niby tak tylko ze mi psicy szkoda zeby sama siedziala....

Dog walker ja bierze na godzine w polowie dnia ale ... jakby mnie 14 godzin nie bylo to troche za dlugo... Hmmmm

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 12 lis 2012 12:58

Jak tak zrobisz to bedziesz miala poniedzialek we wtorek :D

Ale mowiac to, ja bylbym kuszony. Z tym ze ja niestety nie moge, moja firma jest strasznie konserwatywna pod tym wzgledemm.

Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Postautor: Starababa » 12 lis 2012 13:01

Moja ma "policies" i skoro jest o "flexible working" i "life / work balance" to dlaczego nie wykorzystac.....

Ale nie wiem czy nie bede niedlugo pracy zmieniac (blizej domu i "pod prad" czyli puste pociagi tam i spowrotem) wiec zobacze co do konca grudnia wyjdzie.

jakbym miala dojazdy krotsze to juz bym dawno 4 dni w tygodniu pracowala (dla gorala - latala na mopie)

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 12 lis 2012 13:08

No wlasnie ja z powodu dojazdow wolalbym pracowac cztery dni w tygodniu. Dojazdy zajmuja mi dwie gdzoiny dziennie. Wiec zajmowalyby osiem zamiast dziesieciu godzin na tydzien.

Inna sprawa ze w przyszlym roku sie chyba duzo zmieni. Tak mysle.

Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Postautor: Starababa » 12 lis 2012 13:19

Mnie w dobry dzien 1 godzine w jedna strone ale super bylo w czasie Olimiady, wyrabialam sie w 50 minut w jedna strone.

Czesto zdarza sie jednak ze 1.5 godziny w jedna strone, pare razy jak sie cos po drodze posypalo to i 2 godziny w jedna strone buuuuuu

Ale przynajmniej poczytam w pociagu hehe

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 12 lis 2012 13:48

Ja nie bardzo - prowadzac samochod. I to w dodatku ta sama trasa od pieciu lat, dwa razy dziennie. Zwariowac mozna.

Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Postautor: Starababa » 12 lis 2012 13:59

Tak zawsze mysle o biednych kierowcach autobusow - jak te chomiki na jak to si enazywa po polsku hamster wheel, w kolko az zglupiec mozna

daro43
Rezydent
Posty: 1568
Rejestracja: 28 lip 2011 14:31

odpowiedz

Postautor: daro43 » 12 lis 2012 14:22

Co sie martwicie niedługo będzie teleportacja na co komu jeżdzić będzie :lol:

Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Postautor: Starababa » 12 lis 2012 14:50

ziewwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwwww, ide zapalic....

podlogi mopniete, kurze wytarte....


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 32 gości

cron