Skadajac wniosek o licencje placisz miedzy innymi za zrobienie tak zwanego Standardowego CRB Check (od Criminal Records Bureau Check) na Twoje dane- sprawdzaja tylko dane z UK.
Tez jezdze na cabie, ale teraz juz poza Londynem. Licencja PCO na londyn za droga i jak nie jezdisz po centrum to bardziej oplaca sie robic w ktoryms z zewnetrznych gmin-boroughs. Kazde ma swoje ceny i rozne wymagania. Z drugiej strony licencja dawnego pco obejmuje spory teren wiec z robota zawsze sie znajdzie. Fajnie jest miec duzy samochod, ale do tego trzeba dojrzec i uzbierac kasy. Ja teraz jezde juz 8-seaterem ze sciaganymi siedzeniami. Po tych paru latach moge powiedziec, ze jest dobrze, bo czesto doste kursy od roznych firm i to nie z ludzmi tylko z czyms zeby doreczyc, cy rozwiezc jak im padnie jakis samochod. Ostatnio wozilem np ciasta z takiej
polskiej cukierni w londynie i oprocz kasy dostalem plackow na miesiac

. Wozilem tez pare znanych nazwisk z polski i nie tylko, ale nie bede sie tutaj chwalil bo nie ma czym. Podstawa to zachaczyc sie u kogos wdrozycz a potem dorobic na boku i przejsc na swoje- licencja operatora wcale nie jest taka droga.. pzdr