O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 27 lip 2010 13:50

oj bo grabisz sobie u rodakow :lol:

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 27 lip 2010 13:55

banita pisze:oj bo grabisz sobie u rodakow :lol:


... i lata mi to jak kilo kitu na agrafce.......

:lol:

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 27 lip 2010 13:59

bede musial zaczac cytowac w kazdym poscie bo sie robaczki gubicie

o grabieniu bylo do blondynki po tekscie o moich ziomkach :lol:

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 27 lip 2010 14:01

Blondynkowi tysz to zwisa :lol:

surikjunior
Gastarbeiter
Posty: 70
Rejestracja: 25 lip 2010 21:19

Postautor: surikjunior » 27 lip 2010 14:02

W zasadzie dużo się w rozmowie z Wami dowiedziałem.
Na szczęście alkoholu i "rozrywek" tam nie brakuje. Więc zawsze można się wyżalić przy szklance (dobrego) truneczku.
"I co nam tu będą p..... frazesy. Życie można przeliczyć jedynie na funty........." :(

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 27 lip 2010 14:04

surikjunior pisze:W zasadzie dużo się w rozmowie z Wami dowiedziałem.
Na szczęście alkoholu i "rozrywek" tam nie brakuje. Więc zawsze można się wyżalić przy szklance (dobrego) truneczku.
"I co nam tu będą p..... frazesy. Życie można przeliczyć jedynie na funty........." :(


Czytac trzeba umiec ze zrozumieniem..... ty widac tego nie potrafisz.

Kto gdzie tu pisal o alkoholu czy "rozrywkach"?

Puknij sie w czolko prosty czlowieku.....
Ostatnio zmieniony 27 lip 2010 14:07 przez Emigrantka, łącznie zmieniany 1 raz.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 27 lip 2010 14:07


banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 27 lip 2010 14:09

blondynek pisze:moze w koncu sie nauczysz banita :lol:


coz ... nie widzialem ... nie wiem :wink:

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 27 lip 2010 14:09


surikjunior
Gastarbeiter
Posty: 70
Rejestracja: 25 lip 2010 21:19

Postautor: surikjunior » 27 lip 2010 14:15

Emigrantka pisze:
Odreagujesz przy drinku. Do góry głowa.
Ludzie Ci latają ? Więc na jakiej podstawie ich oceniasz ?
Z Twojej wypowiedzi wynika, że jesteś właśnie takim mającym wszystko w dupie Angolem.
Otocz się więc sforą psów i rozmawiaj tylko z nimi, jak nie potrafisz z ludźmi.


Szczeka ci pewnie p... o podloge ale ja nie pije wiec teoretyzuj na temat innych, nie na moj temat.

Odreagowuje kretynskie watki jak ten tutaj twoj lazeniem po lesie z psem wieczorami, karmieniem kaczek i wiewiorek.

Na jakiej podstawie oceniam ludzi? Z powodu zawodu - oceniam w 30 sek, na jakiej podstawie to.. roznie ale 30 sek mi wystarcza. Jak juz ocenie to zdania nie zmieniam.

Jestem majacym wszystko w dupie Angolem? A co ty kreskoweczko czarno biala na temat Angoli WIESZ?

Baw mnie dalej......

Otaczam sie sforami psow bardzo czesto - wybor a nie koniecznosc. Z ludzmi potrafie ale.. nie chce mi sie, po co? W wiekszosci (jak i ty) czegos chca.. psy sa pezinteresowne.

A ty kai boziobojacy i co? Zwierzetami gardzisz? Padalcu jeden.....
Ja też lubię zwierzęta, z tego samego powodu.
Nie myśl sobie, że kontakt z życiowym frustratem jest dla mnie miły.
A za takiego Cię właśnie po tym poście uznaję.
Jednak nie po to tu jestem, żeby się obrzucać obelgami.
"kreskóweczko" ???
Ileż trzeba mieć zadufania w sobie, żeby tak kogoś nazwać ?

surikjunior
Gastarbeiter
Posty: 70
Rejestracja: 25 lip 2010 21:19

Postautor: surikjunior » 27 lip 2010 14:22

Emigrantka pisze:
surikjunior pisze:W zasadzie dużo się w rozmowie z Wami dowiedziałem.
Na szczęście alkoholu i "rozrywek" tam nie brakuje. Więc zawsze można się wyżalić przy szklance (dobrego) truneczku.
"I co nam tu będą p..... frazesy. Życie można przeliczyć jedynie na funty........." :(


Czytac trzeba umiec ze zrozumieniem..... ty widac tego nie potrafisz.

Kto gdzie tu pisal o alkoholu czy "rozrywkach"?

Puknij sie w czolko prosty czlowieku.....
Mniejsza o to.

Usercostam
Rezydent
Posty: 5231
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 27 lip 2010 14:29


Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 27 lip 2010 14:38

Frustratem to jestes ty a nie ja.

Ja mam bardzo spokojnie poukladane zycie - pod kazdym wzgledem, zadnych powodow do frustracji.

Sorry to dissapoint you.

:lol:

surikjunior
Gastarbeiter
Posty: 70
Rejestracja: 25 lip 2010 21:19

Postautor: surikjunior » 27 lip 2010 14:51

Emigrantka pisze:Frustratem to jestes ty a nie ja.

Ja mam bardzo spokojnie poukladane zycie - pod kazdym wzgledem, zadnych powodow do frustracji.

Sorry to dissapoint you.

:lol:
Jasne :?
Mieć poukładane życie można, ale czuć się z jakiś powodów zagrożona też.
Tu widzę powód Twojej frustracji.
To na czym opierasz swoją stabilizację, jest naprawdę marne, skoro wyprowadzają Cię z równowagi moje posty. Człowiek ustabilizowany, to również człowiek zrównoważony emocjonalnie. Jakoś tego nie stwierdzam u Ciebie.
Chcesz o tym pogadać ? :?


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 16 gości

cron