... mowicie do Polakow o Polakach?...
...a moze zapytajcie o Walijczyka... moze Szkota...
...jak sie cos ma to nie zawsze sie to ceni... gdy tracisz wtedy dostrzegasz jak bylo to wazne... Adas, co poeta byl, ladnie to wyjasnil...
Patriotyzm... nie dotykajcie tematu ktorego nie rozumiecie...
morgaine pisze:Marc, a ile miales lat, jak czytales?
Eeeeee.... z 16? Ale nie sadze bym zmienil zdanie, cokolwiek na ten temat nie sadzi na lokalny Autorytet Moralny z Wielokropkiem
Mickiewicz (jak i Slowacki, Broniewski i kupa innych) zawsze byli dla mnie nadetymi grafomanami. Jesli rozmawiamy o poezji zdecydowanie wole poetow wspolczesnych - Burse czy swietnego Galczynskiego.
jak dla mnie cala literatura, bo poezji i tak nie tykam, mogla by sie zaczac w XXtym wieku, wszystko ponizej jest dla mnie niestrawne bez wzgledu na kraj pochodzenia.
Ty, Artur, ale jakby literatura zaczela sie w w XX wieku, to bysmy teraz w XXI byli na etapie Bogurodzicy, albo w najlepszym wypadku Polacy nie gesi, wlasny jezyk maja...
Chcesz zeby Ten pan byl na liscie bestsellerow w empiku?
ale niech ona sobie gdzies tam w archiwach istnieje, jak ktos lubi to niech sobie czyta, ale dla mnie moglo by to nie istniec. w szkolach tez powinni sobie troche dac luz z tymi klasykami, przerabianie takiej knigi jak tadeusz, te potopy, wesela brrrrrr czyta sie to na szybko zeby zaliczyc, ale wierze ze sa osoby którym sie to podoba gdy moga to na spokojnie przyczytac, rozne sa dewiacje a co ten pan taki zlotem poobwieszany, to jakis madafaka gangsta ziom ?;)