Postautor: dorka47 » 10 kwie 2013 18:10
WITAM, TEMAT NA GORĄCĄ LINIE. MIESZKAM W ANGLII, TA HISTORIA NIE MOŻE ZOSTAĆ OMINIĘTA.
15 MARCA 2013 Z DOMU, KTÓRY WYNAJMOWALI CÓRKA /8 MIESIĄC CIĄŻY/ PARTNER, BRAT PARTNERA, OJCIEC PARTNERA CÓRKI, PRYJACIÓŁKA CÓRKI ZOSTALI EKSMITOWANI. WYNAJMOWALI DOM ANGIELSKIEGO OBYWATELA, KTÓRY DOPROWADZIŁ DOM DO ZADŁUŻENIA, NIEPRAWNEGO WYNAJMOWANIA, NIE INFORMOWAŁ NAJEMCÓW, POBIERAŁ OPŁATY ZA WYNAJEM, UNIKAŁ POTWIERDZENIA WPŁAT, NIE ZGADZAŁ SIE NA PRZELEWY ZA WYNAJEM/RENT/. OD 3 TYGODNI WSZYSCY MIESZKAMY RAZEM W WYNAJMOWANYM DOMU PRZEZE MNIE . ZAMIESZKUJĘ DOM RAZEM Z SYNEM/15 LAT/ 2 BEDROOM. OBECNIE CÓRKA JEST NA DNIACH DO URODZENIA DZIECKA, ROZMAWIALI, DOSTARCZALI WSZELKIE DOKUMENTY INFORMACJE I NIE MOGĄ ODZYSKAĆ SWOICH WŁASNOŚCI NABYTYCH, KUPIONYCH ,DAROWANYCH . DOM BYŁ WYNAJĘTY W PUSTYM STANIE I ZANIEDBANYM OGRODEM.
WSZELKICH INFORMACJI PEŁNYCH MOŻE PODAC CÓRKA KTÓRA W TAKIM STANIE JAK JEST CHODZI PO TYCH BIURACH WALCZĄC O SWOJE DOBRO I WŁASNOSCI. MÓJ ANGIESKI JEST KIEPSKI I NIE WIELE MOGE POMÓC, PISZE DO WAS W OSTATECZNOŚCI, 12.04 O 10.30 MAJĄ DOSTĘP DO TEGO DOMU, ABY ODEBRAĆ TO CO ONI UWAŻAJĄ ŻE MAJĄ DO TEGO PRAWO, MAJĄ NA TO 30.MIN.
TO PARANOJA, MARTWIE SIĘ O PRZYSZŁEGO WNUKA, CÓRKĘ BO AŻ SERCE BOLI Z CZYM MUSI WALCZYĆ ŻEBY ŻYĆ A ONI TU UWAŻAJĄ ICH ZA ZŁODZIEI WŁASNYCH RZECZY. PODAWANE INFORMACJIE PRZEZ AFFINITY SUTTON W BOREHAMWOOD BYŁY SPRZECZNE KAŻDEGO DNIA. PRACOWNICY ZA KAŻDYM RAZEM MÓWILI CO INNEGO. DLATEGO NIE UMIEMY SOBIE Z TYM PORADZIĆ.
KONTAKT DO CÓRKI : ANNA MAKOHONIENKO +44 07772958620
POTRZEBNA POMOC NATYCHMIAST BO PO DOBROCI I NA WŁASNĄ RĘKE NIE UDAJE SIĘ NAM URATOWAĆ TEGO CO SIĘ DORABIALIŚMY