No goraluk mnie rozpracowal wiec.. co mi tam...
Latam sobie na tym moim mopie (sprzataczka jestem) w poludniowym Londynie (gdzie mieszkam). Firma niezla, mam internet zamontowany w galke od mopa wiec nie jest zle.
To ide zapalic... skreta.. z tych tubek co to tak sie ciesze ze po 21 latach w Londynie odkryam maszynke do nabijania rurek.....
