O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
tattooart
Emigrant
Posty: 172
Rejestracja: 16 paź 2010 18:23

duzo gratow sie pozbyc trza

Postautor: tattooart » 18 mar 2011 21:38

Jako, ze za trzy tygodnie wyjezdzam do Francji i nie bardzo sie obladowac planuje, pozbyc sie musze rzeczy dosc wielu. Filmow mi jeszcze troche na dvd zostalo na przyklad. Moze jest tu ktos, kto sie tatuazem zajmuje i przydalby mu sie parowy sterylizator, myjka ultradzwiekowa, czy displayer (jak to po polsku nazwac?)
Spoko wieza jest tez.
Nicea czeka sloneczna :D

user1728052
Gastarbeiter
Posty: 82
Rejestracja: 15 lut 2009 22:53

Postautor: user1728052 » 18 mar 2011 21:49

Stołu mi trza.Piszę serio. :D Byle nie z powyłamywanymi nogami.

maya
Rezydent
Posty: 1120
Rejestracja: 28 wrz 2007 11:57
Kontaktowanie:

Postautor: maya » 18 mar 2011 22:13

Byś zrobił szybką listę to łatwiej by ci to poszło albo na gumtree zapodaj.

tattooart
Emigrant
Posty: 172
Rejestracja: 16 paź 2010 18:23

Postautor: tattooart » 18 mar 2011 22:41

Stolu nie bedzie, a pomysl z gumtree niezly, na szybkiego pisalem, zaraz po decyzji, do glowy nie przyszlo :D

marekleyton
Rezydent
Posty: 1162
Rejestracja: 23 lis 2010 08:38

Postautor: marekleyton » 19 mar 2011 10:18

na długo do Nicei ?

tattooart
Emigrant
Posty: 172
Rejestracja: 16 paź 2010 18:23

Postautor: tattooart » 19 mar 2011 18:16

Raczej na dlugo, choc cholera wie, moze po jakichs dwoch latach do Australii, poki co jednak taka zmiana to i tak [piii...] zmiana.
A jak juz pisze, to jeszcze rekawice do sparringu i ochraniacze na glowe mam i bral napewno ze soba nie bede, jakby kto chcial.
Zaraz mnie ktos opierdzieli ze tu nie ogloszenia hehe
Trzy ostatnie tygodnie na Wyspie, morda mi sie cieszy :D

tattooart
Emigrant
Posty: 172
Rejestracja: 16 paź 2010 18:23

Postautor: tattooart » 19 mar 2011 20:16

Swego czasu tam mieszkalem przez czas jakis, co prawda, dawno jak cholera i pamiec nie przechowuje wiedzy na wierzchu, pol roku powinno pozwolic mi jednak na calkiem juz swobodne konwersacje. Szczesliwie sie zlozylo, ze akurat angielski bedzie atutem, bo rynek w mierze znacznej na turystach stoi wiec mam troche swobody i jezyk poznawal od nowa bede bez zbytecznych naciskow.
A tak przy okazji, pierwszy raz jadac tam, nie znalem jezyka nic cholery, z przetrwaniem poszlo wiecej niz latwo.
jasna dupa, ile teraz tego do ogarniecia, morda wciaz ucieszona:D


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 32 gości

cron