Ja w Coventry juz ponad dwa lata i najbardziej mi pasuje slowo "przyzwyczailem sie". Dla mnie to jest swietne miejsce do pracy i do zycia, raczej sie nie nadaje na zwiedzanie czy szalenstw po dyskotekach. Wystarczajaco duzo zeby miec dwa kina w zasiegu, teatr (przyznam sie ze jeszcze w teatrze tu nie bylem
) spory wybor miejsc na zakupy. Dobre komunikacyjne, nie traci sie duzo miejsca w korkach. Jak sie przeprowadzilem z Lodzi to brakowalo mi studenckich klubow restauracji i pizzerii na dobrym poziomie i na kieszen studenta. Teraz jak juz moge sobie na coraz wiecej pozwolic miejsce to jest przyjazniejsze. Mimo nizszych zarobkow wydaje mi sie ze nizsze koszty zycia rekompensuja to z duza nawiazka (nie wiem jak ludzie z Londynu sobie radza z minimum 5.52). Ja sie nie nadaje na Londyn, Birmingham i wieczne korki. Pozdr