alicjaap pisze:
EMIGRANTKO a teraz pisze do ciebie...wykarz sie madroscia z racji swojego wieku,mnostwa siwych wlosow na skroni oraz przezytego zycia i poczytaj to co normalni rodzice maja tutaj do powiedzenia w tym temacie.moze w koncu otworzysz oczy jaka jest rzeczywistosc i ile wspanialych wiezi powstalo pomiedzy przyszywanaymi babciami lub ciociami a dziecmi ktorymi one sie zajmowaly...
emigrantka pisze:alicjaap pisze:
EMIGRANTKO a teraz pisze do ciebie...wykarz sie madroscia z racji swojego wieku,mnostwa siwych wlosow na skroni oraz przezytego zycia i poczytaj to co normalni rodzice maja tutaj do powiedzenia w tym temacie.moze w koncu otworzysz oczy jaka jest rzeczywistosc i ile wspanialych wiezi powstalo pomiedzy przyszywanaymi babciami lub ciociami a dziecmi ktorymi one sie zajmowaly...
KOBIETO - w swoim poprzednim watku gzdie cie podobno "zlinczowalam" proponowalas komus pokoj i wyzywienie (zadnej zaplaty) za CALODZIENNA opieke nad 8 miesiecznym dzieckiem 5 dni w tygodniu i burzylas sie ze to nie wyzysk tylko "pomoc za pomoc".
Przyszywana ciocia/babcia na takich warunkach w UK? Do UK ludzie przyjezdaja po to by cos zarobic a nie po to zeby byc u kogos za darmo z dzieckiem calymi dniami. Za pokoj i jedzenie jak niewolnik. Oczywiscie ze jest to wyzysk a nie "pomoc za pomoc".
Naprawde tego nie rozumiesz?
Tyle osob podobno sie zglosilo (wg ciebie) i co?
Skoru rzucasz moim nickiem w swoim poscie to nie dziw sie ze odpowiadam.
Male dziecko ktore nie bedzie potrafilo powiedziec jezeli cos jest nie tak - zostawia sie pod opieko kwalifikowanej osoby a nie pierwszej lepszej z oglosznie na londynku. To jest odpowiedzialnosc.
Sa zlobki, platne - jest dofinansowanie. Jest wtedy jakas gwarancja ze dziecku nic sie nie stanie.
Moja corka chodzila juz do szkoly kiedy mialam Au Pair. Byla duza. Potrafilaby powie4dziec jezeli cos byloby nie tak.
Au Pair mieszkala ze mna, miala pokoj/jedzienie/kieszonkowe i nie "pracowala" wiecej niz 20 godzin tygodniowo.
Niania na pelny etat kosztuje mase kasy, dla tak malego dziecka to zlobek lub niania. Lub ktos z rodziny komu ufasz. Lub siedz w domu z dzieckiem sama bo to nie zabawka.
dlaczego przekrecasz i klamiesz...popierwsze to nie mialo byc caly dzien,
odinn pisze:grantka ma troche racji.
dziecko to nie zabawka, instrukcja obslugi to naprawde duzo elementow do ogarniecia, na dodatek mowisz o 8 miesiecznym...
to nie zabawa, nikt bez odrobiny doswiadczenia nie powinien sie za opieke zabierac.
Nieodplatnie to tylko rodzina... zapros kogos na "wczasy", mama, siostra ostatecznie babcia...
emigrantka pisze:Tak otrzymalaj ponad 50 maili ofert tak jak Daro otrzymal mase maili z podziekowaniami. I ciekawe dlaczego nadal szukasz?
Dla nieswiadomych poprzedniego watku:
http://forum.londynek.net/gb/viewtopic. ... sc&start=0dlaczego przekrecasz i klamiesz...popierwsze to nie mialo byc caly dzien,
6-7 godzin dziennie to praktycznie caly dzien, to 35 godzi tygodniowo - pelno etatowa praca to 37.5 - 40 tygodniowo
emigrantka pisze:Wspaniale tak i nikogo jednak dalej nie masz na ta swoja oferte?
Nie, nie pisalas o zatrudnieniu wlasnie - a 35 godzin tygodniowo to JEST zatrudnienie.
Spadam z tego watku, oczywiscie niech sie inni wypowiedza.
Powodzenia.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 6 gości