Pomyslalem, ze moze zrobic uzytek z mojej zakurzonej i wcisnietej gdzies w kat gitary basowej - chociaz sie nie ograniczam - zawsze chcialem grac na bebnach, ale halas byl problemem - przynajmniej tak myslalem.
Najciekawsze jest to, iz na gitarze nigdy nie gralem. Na bebnach - tylko cudzych 'przy okazji'.
Jesli ktos z was takze chcialby wrocic do marzen z mlodosci i:
- byc rock gwiazda
- nauczyc sie w koncu grac na jakims instrumencie - powaznie jest to pomysl dla zupelnie poczatkujacych, ktorzy chca sie czegos nauczyc lub czyms podzielic,
- spotkac sie i pogadac o muzyce i przy muzyce
...to by bylo fajnie sie spotkac.
Moje inspiracje to przede wszystkim - uwaga mix kompletny: Rage Against The Machine, Nirvana, Oasis, Arctic Monkeys, Royal Blood, ale nie tylko do tego sie ograniczam.
Jesli ktos mialby ochote muzycznie spedzic czas to w koncu zrobmy cos razem.
Pozdrawiam.