Studiuj za drmo i dostań dotację?

[Starababa]

goral znowu na sajderze jedzie.....

[goraluk]

jak ktoś chce iść na uczelnie a ma więcej niż 5 lat od matury, musi (musiał?) zrobić rok na colledge tak zwanego: access to higher education.

A ja myślałam, że te kursy są dla osób, które nie mają matury, przecież matura jest ważna bezterminowo.

Bo jest, tylko jak masz dłużej niż 5 lat przerwy to by iść na studia musisz zrobić właśnie taki kurs który cię do tego przygotuje. Matura to (mówimy o Polskiej maturze) to świadectwo dojrzałości a nie przepustka bezterminowa na studia. Zresztą ten kurs też jest ważny bezterminowo jednak masz 3 lata by podjąć naukę na studiach, inaczej musisz znów zrobić Access to higher education.

ps. Nie pamiętam już czy na ten kurs można iść bez matury. Czy przypadkiem nie było jedno z wymagań by mieć maturę.

[goraluk]

Czekaj... że co? Ze w Polsce prywatne to w UK państwowe?:))

public school= prywatna szkola;

dziwie sie ze nie zrozumiales o co jej chodzi

no ale to tzreba terminologie znac...bo ze 'public' sobie przetlumaczysz na 'publiczne' to jeszcze za malo

Nadal nie rozumiem, bo Public school to nie są prywatne szkoły tylko państwie.
Więc dlaczego public school=prywatna szkoła?
Uczelnie są finansowane z budżetu państwa. To, że na studia trzeba płacić nie oznacza, że to prywatne bo za parking należący do councilu tez płacisz mimo, że jest państwowy a nie prywatny. Tak jak za używanie dróg publicznych też mając samochód płacisz (road Tax) to, że coś jest państwowe nie oznacza, że jest darmowe.

[NoToCo]

jak ktoś chce iść na uczelnie a ma więcej niż 5 lat od matury, musi (musiał?) zrobić rok na colledge tak zwanego: access to higher education.

Tylko nigdzie w internecie o tym nie wspominają. Z tego co ja wiem i z tego co udało mi się znaleść:

It is designed for people who would like to study in HE but who left school without the usual qualifications, such as A levels.

http://www.accesstohe.ac.uk/aboutUs/default.asp

Nidzie nie ma ani słowa o okresie 5 lat.

[Tomi9]

a jak ktoś ma tytuł z Polski to także musi? Chciałbym tutaj zacząć studiować coś innego? Najlepiej na jakim,ś uniwersytecie.

[goraluk]

a jak ktoś ma tytuł z Polski to także musi? Chciałbym tutaj zacząć studiować coś innego? Najlepiej na jakim,ś uniwersytecie.

Mając już jakieś studia skończone w Polsce, nie dostaniesz w UK dofinansowania. Dofinansowanie dostaje się tylko podczas pierwszego kierunku, wyjątek to pewne studia medyczne sponsorowane przez NHS, jak np. położnictwo, tam można już mieć tytuł i dostać dofinansowania w 100% od właśnie NHS (odpowiednik Kasy Chorych w Polsce?).
Dlatego nie warto w Polsce studiować. A już na pewno nie marketingi, zarządzania i tym podobne gówniane kierunki które potem tak bardzo będą przeszkadzać a jednocześnie nic totalnie nie dadzą.
Same studia możesz oczywiście podjąć, tu nikt ci tego nie zabroni.
Po cięciach Camerona i reformie szkolnictwa większość uczelni (ponad 90%) ustawiły czesne na najwyższym maksymalnym poziomie 9K za rok. Przed Cameronem, większość to były ceny w okolicy pd 3K do 4K.
Więc wydatek spory, bo do tego trzeba też się utrzymać.
Papier daje jednak bardzo dobre perspektywy, minimalne pensję z tytułem to od 22K rocznie na początek w górę. Wówczas awansuje się bardzo szybko, po 5 latach będziesz już ponad 32-35K na rok. A to już niezła pensją.
Mając w perspektywie taka pensję, warto przemyśleć pożyczki komercyjne na studia. Zwłaszcza, że w UK bezrobocie wśród ludzi z wyższym wykształceniem prawie nie istnieje.
Pozdrawiam.

[Tomi9]

Czyli nie dostane żadnego dofinansowania jak mam już jakieś tytuł?

[goraluk]

Czyli nie dostane żadnego dofinansowania jak mam już jakieś tytuł?

Niestety tak... jedynie jak podejmiesz studia sponsorowane jak np. NHS (służba zdrowia). Ale też nie każdy kierunek.

[goraluk]

Jeszcze mała uwaga, bo nie wiem co w Polsce studiowałeś, ale się dziś dowiedziałem, że większość Wyższych Szkół z Polski traktowana jest na poziomie colledge w UK, więc przy odpowiedniej argumentacji można by coś skubnąć:)
Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz, koszty żadne a zawsze może się udać.

[MarcFloyd]

Niekoniecznie. Mnie NARIC uznal magistra (nie, nie z Pcimia Dolnego, dziekuje) na poziomie bachelor, a wiec zdegradowal mnie jeden stopien.

Podobno tak robia uwagi na ciagly charakter studiow (tzn robienie od razu magistra a nie najpierw licencjata a potem magistra) - aczkolwiek nie jestem pewien czy to wlasnie jest powodem, tak tylko slyszalem czy czytalem.

[goraluk]

Jeszcze mała uwaga, bo nie wiem co w Polsce studiowałeś, ale się dziś dowiedziałem, że większość Wyższych Szkół z Polski traktowana jest na poziomie colledge w UK, więc przy odpowiedniej argumentacji można by coś skubnąć:)
Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz, koszty żadne a zawsze może się udać.

ciebie chyba powalilo znow!!
przestan bredzic!
jak ma papiery z licencjatu to beda one przetlumaczone jako odpowiedniek BA/BSc itd

Nie to nie działa tak prosto,że przetłumaczysz sobie maturę...
Trochę nie te progi dla ciebie, więc nie zabieraj głosu.
Już ci napisałem, że linki to można sobie wstawiać, ale praktyka i zrozumienie treści za linkami to druga sprawa. Najpierw postaraj się trochę rozumieć co linkujesz.

oczywiscie szkoly ktroe ty konczyles, typu 'zarzadzanie w pcimiu dolnym' niekoniecznie moze byc rozpoznane jesli nie jest rozpoznawalne przez min edukacji w PL

na stronie kazdego uniwerku znajdzie entry requirements; np westminster (pierwszy z brzegu)
http://www.westminster.ac.uk/internatio ... ies/poland

recognition of degrees zajmuje sie NARIC
http://www.ecctis.co.uk/naric/default.aspx

Ale wymogi a uznanie dokumentu to dwie różne sprawy, tego w linku nie znajdziesz. To trzeba wiedzieć. Ile razy mam ci powtarzać, że linkować z googli każdy głupi mający dostęp do internetu potrafi, więc nie rób znów z siebie pośmiewiska.