Cześć.
Lata temu jako gówniarz, około roku 2009, miałem nieprzyjemny incydent. Zostałem zatrzymany przez policję i osadzony w areszcie na 48 godzin. Byłem pasażerem pojazdu, który jak się okazało został "pożyczony". Odbyła się szybka rozprawa sądowa, zatrzymano mi dowód osobisty oraz paszport, zakazano również opuszczania wyspy. Z uwagi na dobrą znajomość angielskiego wytłumaczyłem się, że nie wiedziałem o nielegalnym posiadaniu pojazdu przez kierowcę. Odzyskałem dokumenty, niemniej nakazano mi stawienie się w charakterze świadka na kolejnej rozprawie. Nie zastosowałem się do tego, opuściłem Anglię. Jak się później dowiedziałem, angielski wymiar sprawiedliwości przywiązuje olbrzymią wagę do tego typu występków. Ostatecznie mam status poszukiwanego
Teraz po wielu latach kiedy myślę innymi kategoriami, jestem inżynierem, całkiem nieźle zarabiam w Polsce i planuję wycieczkę do Nowej Zelandii, nurtuje mnie pytanie czy przynależność NZ do Commonwealth może spowodować, że zostanę zatrzymany na lotnisku w Auckland?
Serdecznie dziękuję za wszelkie merytoryczne odpowiedzi.
Pozdrawiam
Konrad