Zwolniona z powodu ciazy
: 20 cze 2015 08:26
Witam.
Wczoraj dowiedzialam sie ze zwalniaja mnie z pracy. Powod nie byl podany konkretnie, mowiono mi ogolem i to rzeczy absurdalne, sto roznych rzeczy a gdy pytalam o konkrety nie otrzymalam odpowiedzi. Pare dni temu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy i poinformowalam o tym szefa. Dlugo nie pracowalam w tej firmie bo od marca ale okres probny to miesiac jak powiedziano mi na poczatku, po miesiacu albo zatrudniaja albo mowia "papa", mnie zatrudniono czyli sie sprawdzilam a gdy powiedzialam ze jestem w ciazy nagle mnie zwolniono. Dostalam jeszcze tydzien wypowiedzenia. Ale czuje sie oszukana i jestem pewna ze zwolniono mnie przez ciaze gdyz nieskromnie powiem ze jestem dobrym pracownikiem, wykonywalam swoje obowiazki, nawet ponad sily - mimo ciazy nadal robilam rzeczy ktore moglyby zagrozic zyciu czy zdrowiu dziecka, mimo przyslugujacej godzinnej przerwy wykorzystywalam nadal kilka minut bo jak twierdzi moja przelozona - nie ma czasu na dluzsza przerwe, nie wymuszalam wolnych dni "bo zle sie czuje", nie lamalam regulaminu pracy, dostosowywalam sie, zawsze przychodzilam na czas, jednym slowem nie zrobilam nic co by bylo powodem do zwolnienia tymbardziej ze tyle czasu nie bylo zarzalen a nagle gdy dowiedzieli sie o mojej ciazy dostalam wypowiedzenie. Czuje sie oszukana i uwazam ze to niesprawiedliwe. Chcialabym sie dowiedziec co moge zrobic w tej sprawie? Gdzie "uderzyc" ? Nie znam sie na prawie i jesli jest ktos kto mial podobna sytuacje albo ma troche doswiadczenia z takimi sytuacjami prosze o pomoc.
Pozdrawiam.
Wczoraj dowiedzialam sie ze zwalniaja mnie z pracy. Powod nie byl podany konkretnie, mowiono mi ogolem i to rzeczy absurdalne, sto roznych rzeczy a gdy pytalam o konkrety nie otrzymalam odpowiedzi. Pare dni temu dowiedzialam sie ze jestem w ciazy i poinformowalam o tym szefa. Dlugo nie pracowalam w tej firmie bo od marca ale okres probny to miesiac jak powiedziano mi na poczatku, po miesiacu albo zatrudniaja albo mowia "papa", mnie zatrudniono czyli sie sprawdzilam a gdy powiedzialam ze jestem w ciazy nagle mnie zwolniono. Dostalam jeszcze tydzien wypowiedzenia. Ale czuje sie oszukana i jestem pewna ze zwolniono mnie przez ciaze gdyz nieskromnie powiem ze jestem dobrym pracownikiem, wykonywalam swoje obowiazki, nawet ponad sily - mimo ciazy nadal robilam rzeczy ktore moglyby zagrozic zyciu czy zdrowiu dziecka, mimo przyslugujacej godzinnej przerwy wykorzystywalam nadal kilka minut bo jak twierdzi moja przelozona - nie ma czasu na dluzsza przerwe, nie wymuszalam wolnych dni "bo zle sie czuje", nie lamalam regulaminu pracy, dostosowywalam sie, zawsze przychodzilam na czas, jednym slowem nie zrobilam nic co by bylo powodem do zwolnienia tymbardziej ze tyle czasu nie bylo zarzalen a nagle gdy dowiedzieli sie o mojej ciazy dostalam wypowiedzenie. Czuje sie oszukana i uwazam ze to niesprawiedliwe. Chcialabym sie dowiedziec co moge zrobic w tej sprawie? Gdzie "uderzyc" ? Nie znam sie na prawie i jesli jest ktos kto mial podobna sytuacje albo ma troche doswiadczenia z takimi sytuacjami prosze o pomoc.
Pozdrawiam.