marcinbb pisze:Blondynek:
W tym co napisałes jest dużo prawdy.
"ukradłem" bankowi i dalem biednemu.
A dokładniej bliskiej mi osobie ktora już była bez grosza a musiała dać panu doktorowi za zainteresowanie sie sprawą i wziecie do roboty, chyba wiecie co mam na myśli...
usercostam pisze:goraluk pisze:blondynek pisze:goraluk pisze:Dlaczego uważasz, że on jest złodziejem?
bo zabral bogatym a nie dal biednym
Co i komu zabarał?
"pożyczył" pieniądze i nie oddał. Głupi jesteś czy tylko udajesz?
marcinbb pisze:Witam goraluk.
Możemy na chwile wrócić do tematu, chciałbym zapytać czy orientujesz sie od kiedy liczy się te 6 lat, od momentu wypłacenia?
I co zrobić jak przyjdzie mi jakaś poczta z uk lub od windykatora, ruszać wtedy tą sprawe? np. w takiej firmie jak pomocfinansowa.co.uk ?
marcinbb pisze:Dzieki za szybka odp!
Czyli pewnie jeszcze jakies 3 lata mi zostały zanim to umorzą.
Pozdr.
goraluk pisze:Zwróć uwagę, że jak ktoś ukradnie batonik w supermarkecie i zostanie złapany to wzywa się policje, jak ktoś zostanie okradziony to idzie z tym na policję.
Czy słyszałeś kiedykolwiek by bank szedł na policję bo ktoś nie spłaca lub nie spłacił kredytu?
Zastanów się dlaczego.
usercostam pisze:goraluk pisze:Zwróć uwagę, że jak ktoś ukradnie batonik w supermarkecie i zostanie złapany to wzywa się policje, jak ktoś zostanie okradziony to idzie z tym na policję.
Czy słyszałeś kiedykolwiek by bank szedł na policję bo ktoś nie spłaca lub nie spłacił kredytu?
Zastanów się dlaczego.
Bo jest to wliczone w koszt kredytów, które wszyscy spłacają. Bank liczy się z ryzykiem, że ktoś okaże się złodziejem i na takich kretynów jak ten tutaj, potem się musi składać reszta.
Dla mnie to prawo jest bez sensu (nie spłacone długi podlegają pod kodeks cywilny niestety), także człowiek jak ten tutaj powinien normalnie iść siedzieć za kradzież - normalni ludzie by mieli wtedy tańsze kredyty.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 38 gości