Strona 3 z 6

Jazda w UK samochodem z PL nie zarejestrowanym na siebie

: 06 gru 2012 19:52
autor: mlodociany
A czy orientuje się ktoś z was czy można jeździć w UK samochodem zarejestrowanym w PL lecz nie na siebie.

Chciałbym przyjechać do anglii samochodem zarejestrowanym na mojego teścia , oczywiście dla formalności spisać jakąś umowę najmu, przetłumaczyć ją itp...

: 08 lut 2013 18:53
autor: adrpak
A czy orientuje się ktoś z was czy można jeździć w UK samochodem zarejestrowanym w PL lecz nie na siebie.


Opinie sa rożne, jednym sie udaije bez problemów a sa tacy co je maja. Od kilku dni tez zbieram informacje na ten temat, tylko ja chce jechac samochodem matki, i stopien pokrewienstwa widac bo takie samo nazwisko.

Dzwoniłem do ubezpieczalni i sugerowali spisania zaświadczen ze osoba ktora udostepnia i ma swiadomosc ze jade jej samochodem i je przetłumaczyć.

i oczywiscie proponował mi by właściciel zgłosił sie o pełna dokumentacje ubezpieczenia na której bedzie wszystko dokladnie co do ubezpieczenia wyszczególnione, numer VIN itp. a nie taki swistek / odcinek od ubezpieczenia.

: 18 mar 2013 23:09
autor: LukasJ1983
A wie ktoś jakie są koszta przerejestrowania auta na UK?
Robię na stacji MOT to z samym przeglądem raczej szef nie powinien mi robić problemu ) Ale nadal nie wiem jakie są koszta całej tej operacji.

: 19 mar 2013 07:35
autor: BrejkerBrejker

: 19 mar 2013 15:50
autor: LukasJ1983
to to wiem że trzeba papierek wysłać, pytam się o koszta?
Przechodził ktoś przez to?

: 19 mar 2013 15:52
autor: BrejkerBrejker
Koszty tam tez podaja...

Chcesz "na tacy", zadzwon do DVLA , wszystko Ci powiedza.

: 06 sie 2013 11:50
autor: kixi4
witam. jestem zuzlowcem, posiadam wlasna dzialalnosc gospodarcza w polsce, mieszkam w pl, ale startuje rowniez w lidze brytyjskiej, na zawody latam samolotem praktycznie odrazu na zawody i po zawodach spowrotem, wiec teoretycznie jestem zatrudniony w uk, ale przed i po sezonie zawoze i odbieram swoje motocykle z pl, czy moge prowadzic swoj polski samochod na polskich blachach jesli teoretycznie jestem zatrudniony w uk?

: 06 sie 2013 13:06
autor: MarcFloyd
Jesli mieszkasz w Pl to czemu nie?

Re: Jazda w UK samochodem z PL nie zarejestrowanym na siebie

: 29 sie 2013 10:42
autor: Misiek24
mlodociany pisze:A czy orientuje się ktoś z was czy można jeździć w UK samochodem zarejestrowanym w PL lecz nie na siebie.

Chciałbym przyjechać do anglii samochodem zarejestrowanym na mojego teścia , oczywiście dla formalności spisać jakąś umowę najmu, przetłumaczyć ją itp...


Możesz, ale pod warunkiem, że będziesz tam krócej niż 6 miesięcy.

"Osoby odwiedzające UK mogą poruszać się na Wyspach takim pojazdem maksymalnie 6 miesięcy w okresie 12 miesięcy, pod warunkiem, że pojazd spełnia wszystkie formalne warunki dopuszczenia do ruchu w kraju macierzystym. Warto pamiętać, że w razie zatrzymania przez policję, kierowca ma obowiązek dowieść, że pojazd nie przebywa na terenie UK dłużej niż 6 miesięcy. Takim dowodem może być np. bilet na prom. REZYDENCI NIE MOGĄ JEŹDZIĆ POJAZDAMI NA OBCYCH REJESTRACJACH. Warto zauważyć, że status rezydenta według DVLA nie oznacza przy tym formalnego zgłoszenia do Home Office wniosku o jego przyznanie, ale sam fakt, że mieszkasz i/lub pracujesz w UK."

Tu możesz poczytać sporo ciekawych informacji na ten temat: http://www.emano.co.uk/najczestsze-pytania.html

: 13 lis 2013 21:14
autor: blackmargo

: 03 sty 2014 12:19
autor: rabi1993
Czytając wypowiedź z 2009, ktoś napisał że kupując auto w uk (rhd) i ubezpieczając je również tu wychodzi się na tym na plusie - zależy dla kogo ale w większości przypadków to bzdura totalna. Niestety ten kraj prowadzi taką politykę ubezpieczeniową, aby wyjść na tym super na plusie i oskubać ludzi, szczególnie tych, dla których zakup auta łączy się z wieloma wyrzeczeniami (bo taka jest prawda). Zacznijmy od tego że ubezpieczenie dla kierowców poniżej 25 roku życia jest horrendalnie drogie, do tego dochodzi taki mały rodzaj dyskryminacji z racji tego, że większa część emigracji posiada prawo jazdy europejskie, za co z partyzanta jest naliczany dodatkowy procent (i to nie mały) do płacenia. Wiadomo, można wyrobić sobie prawo jazdy uk, ale nie każdy ma na to czas i pieniądze.

Prosty przykład - mam 20 lat, pół roku temu rozglądałem się za autem. Chciałem zakupić auto tutaj, na miejscu, lecz po długotrwałych oględzinach doszedłem do wniosku, że nie ma sensu. Czemu? Bo za auto które potencjalnie chciałem kupić (coś pokroju VW Golf IV/V?) do 2000-2500funtów, musiałbym co roku wydawać na ubezpieczenie z drugie tyle jak nie trochę więcej. Teraz szybka kalkulacja, Ok - kupuję auto, i płacę rocznie ubezpieczenie w takiej kwocie, jakbym kupował sobie co roku kolejne takie auto, ale go nie ma - gdzie tu jest sens? Oczywiście, gdybym miał zniżki, wyższy wiek, masę innych często tak naprawdę nie znaczących detali, to koszt ubezpieczenia byłby na poziomie 600-700funtów rocznie. Nie widzi mi się również jazda złomem pokroju peugeot 106, bo nie ma sensu jeździć autem za 800funtów, w które z racji wieku ciągle trzeba inwestować pieniądze, a ubezpieczenie roczne wynosi około 1400-1500f..

Niestety, życie w naszym kraju goni wielu ludzi za granicę i statystycznie rzecz biorąc są to w większej mierze ludzie młodzi, np. po studiach. Zawsze można powiedzieć "to jeździj komunikacją", ale nie każdy ma taką możliwość (małe dzieci, praca oddalona od zasięgu tej komunikacji, wiele przykładów...). To nic nowego że tutaj jest drożej niż w naszym kraju, ale bez przesady.

Finalnie przeprowadziłem rozmowy z wieloma osobami i doszedłem do wniosku że zakup auta (w moim przypadku) tu się nie opłaca.Osobiście posiadam tutaj auto przywiezione z PL, poruszam się nim na co dzień już ponad 3 miesiące. Jestem często w centrum swojego miasta, mijam patrole policji, robię czasem dłuższe trasy motorway'em i nic się nie dzieje. W pracy mam znajomego który już ponad 3 lata porusza się polskim autem ciągle po tym samym terenie i mówi, że nic go nie spotkało. Polecam takie rozwiązanie tym, których po prostu nie stać na auto brytyjskie z racji tego że są np. młodzi, nie mają stałej pracy, czy tym podobne. Z ichnym uk ubezpieczeniem to jest zwyczajne wpędzanie do grobu.

: 03 sty 2014 12:34
autor: marekleyton
w sosnowcu tez byles taki madry ?????????

: 03 sty 2014 12:39
autor: MarcFloyd
Co ty z tym Sosnowcem?

: 03 sty 2014 12:41
autor: marekleyton
no ktos tam w jakims poscie poprzednio sie czepil tego sosnowca hahahh
i tak jakos mi sie spodobalo :)

: 03 sty 2014 12:43
autor: Usercostam
Ubezpieczenie jest drogie, bo UK to nie polska wieś. Tu jeżdżą porządne samochody i jak taki stukniesz to bez ubezpieczenia nie wypłaciłbyś się do końca życia.
Jak ktoś kupuje jakiś szrot za 2500 to wiadomo, że nie będzie go szanował bo to nie pieniądz, stąd duże ryzyko dla ubezpieczalni.