Powiem tak;
Kupowalem raz pojazd ze scrapu bez v5(takie ma chyba oznakowanie dowod rejestracyjny o ile pamietam) , na scrapie nie mieli wiec powiedzieli zebym wzial z poczty ten druk i tak zrobilem. Czekalem troche ale przyszedl w koncu na moje nazwisko.
Inny przypadek;
Kolega moj zostawil w pewnym warsztacie vw garbusa do odrestaurowania i tak o nim zapomnial na dlugi okres, po czym kolesie z garazu pomysleli ze klient tez go olal po prawie 2 latach wiec tez wystapili o ten dokument z poczty do dvla , a ze kolega zmienil adres i nie otrzymal pisma z dvla odnosnie zgody na rejestracje innego wlasciciela otrzymali je kolesie z garazu po uplywie terminu i tak tez stali sie pelnoprawnymi wlascicielami pojazdu i sprzedali go na ebayu.
Takie chore prawo w UK po kazdym niemal wzgledem....