Londynek

Te angielskie domki nie służą najlepiej mojemu małemu Marcelowi.... Często prycha i kicha... Czy wasze dzieci też tak mają? Jak sobie z tym radzicie?

a co ma do tego fakt ze sa angielskie? z kurzem i roztoczami trzeba sobie poradzic samemu niezaleznie od polozenia geograficznego

Niestety ale nie jest wbrew pozorom tak ciężko pozbyć się kurzu i roztoczy. Sama jestem alergikiem i niestety działają na mnie bardzo źle ...
Bardzo pomógł mi zakup takiego urządzenia jak oczyszczacz powietrza. Mimo, że nie był to tani zakup obecnie nie wyobrażam sobie funkcjonowania właśnie bez niego Oczyścił powietrze i sprawił, że problem z kichaniem i katarem alergicznym praktycznie całkowicie zniknął. Urządzenie oczyszcza powietrze z kurzu .
Nie widziałam aby było dostępne w sklepach stacjonarnych tak więc zamawiałam je przez internet w sklepie www.klimamarket.pl - mieli w porównaniu do konkurencji znacznie niższe ceny.
Pozdrawiam.

Można też po prostu częściej sprzątać. Jak się ma syf w domu, to same problemy potem.

zbytni pedantyzm i parasol ochoronny tez wcale nie sluzy dobrze dzieciom

banita pisze:zbytni pedantyzm i parasol ochoronny tez wcale nie sluzy dobrze dzieciom

Oczywiście, ale jak ktoś sprząta od święta, to potem są takie efekty.

u mnie warunki sa dalekie od sterylnych i jakos nikt na nic nie choruje

banita pisze:u mnie warunki sa dalekie od sterylnych i jakos nikt na nic nie choruje

Może masz tak brudno, że wszystkie zarazki się otruły

to musi byc to

banita pisze:u mnie warunki sa dalekie od sterylnych i jakos nikt na nic nie choruje

Nie myjesz wanny po kazdej kapieli?

wylewam wode z miski do ustepu i pozamiatane

banita pisze:wylewam wode z miski do ustepu i pozamiatane

Nie mow tego glosno bo Emigrantka zawalu dostanie...

specjalnie dla Ainy napisze po cichu

Ja mam podobny problem z alergią i jedyne co mi pomaga to inhalacje. Dostałam od mamy sprzęt z Microlife i staram się regularnie inhalować - daje mi to dużą ulgę.