: 17 cze 2013 12:20
Tzn. to jest taki nawet gęsty płyn, który fryzjerka przelewa do dozownika i spryskuje nim dokładnie włosy i wczesuje.
W internecie piszą, żeby nie myć (i nie spinać itd.) przez 24h, ale ja w razie czego czekam 48h.
Ja jestem ciemną brunetką i tez mam długie włosy także dużo czasu oszczędzam na układaniu.
Ja płaciłam 2 tygodnie temu 120 z obcięciem.
A jakimi szamponami później myjesz włosy?
W internecie piszą, żeby nie myć (i nie spinać itd.) przez 24h, ale ja w razie czego czekam 48h.
Ja jestem ciemną brunetką i tez mam długie włosy także dużo czasu oszczędzam na układaniu.
Ja płaciłam 2 tygodnie temu 120 z obcięciem.
A jakimi szamponami później myjesz włosy?