Postautor: goska297 » 06 wrz 2011 14:21
przejde od razu do rzeczy- bo chyba jakis fatum nad nami wisi..
Otoz w maju tego roku podpisalam z agencja umowe na mieszkanie na okres 1 roku- minelo dopiero 4 miesiace i wlasnie dostalam txt tegotypu : " please tryto understand as i do not want to disturb your privacy and only need appointments to be made just 1 hour in a week. Otherwise the property will be gone to bank. I assure you that you will stay in the house even bought by someone.or yuo can buy it also..."
Zaraz po tym hindus z agencji zadzwonil do mojego meza z ta sama prosba, tlumaczac sie, ze landlord ma jakies problemy finansowe i chce sprzedac dom...Maz mu odpowiedzial, ze my sie nie zgadzamy na co tygodniowe / godzinne wizyty.
Teraz pytanie- czy jesli do konca umowy zostalo 9 miesiecy , to czy dzialanie agencji jest zgodne z prawem ? co w sytuacji jak ktos kupi mieszkanie- co z nami, cxzy moga nas wyrzucis, podniesc rent itp?
co w sytuacji jak bank przejmie dom ???
Dodam, ze agancja zachowuje sie nieladnie, poniewaz wystawili nasz dom miesiac temu na sprzedaz ( w internecie, tablica przed domem ) i teraz wyskakuja do nas za sprzedaza.