daro43 pisze:Piszesz to jak oni bedą meli wlasne dzieci? daleko siegasz w przyszłość oni sa dorośli.On moze spać na balkonie.ona w lazience ja spie na podłodze, bo lubię.I co ma cuncil do tego?
blondynek pisze:goraluk pisze:Tu nie Polska i liczy się dokładnie ile potrzeba sypialni.
w teorii, a nie w praktyce...bo praktyka wyglada zupelnie inaczej
w ogole schodzicie z tematu - jak zwykle
odpowiedz dla autora brzmi - nikt nie ma nic do tego z kim wynajmujesz i jakie wynajmujesz
blondynek pisze:goraluk pisze:Masz jakiś link do tej rewelacji czy tak tylko jak zwykle pieprzysz by coś naskrobać...
hmmm....o overcrowding nie slyszales? zacznij moze czytac angielskie gazety zamiast wiadomosci na londynku czy innym polskim portalu
goraluk pisze:Ty się najwięcej na mieszkaniówce znasz, zwłaszcza, że wynajmujesz od leaseholdera...)))
owszem; wynajmuje... od rodzicow swoich ktorzy - i owszem - maja leasehold na to mieszkanie
i co z tego?
natomiast co do znajomosci na mieszkaniowce - nie rozmieszaj mnie nawet 'specjalisto'
udowodnij mi ze w 100% przestrzegane sa przepisy jesli chodzi o ilosc sypialni i dzieci to moze przetsane sie smiac, bo na razie to tylko bredzisz jak idiota ktory ma ambicje zyc w utopii ale jakos nigdy mu nie wychodzi
goraluk pisze:Głupia ty... zapytaj się StaraBaba czy council da mieszkanie z ilością sypialni nieodpowiednią do sytuacji.
blondynek pisze:1. overcrowding - jak najbardziej ma sie do tego ile osob w domu zamiszkuje i czy jest miejsce zeby przestrzegac ilosc dzieci vs ilosc sypialni
glupi to jestes ty
2. Owszem, jest leasehold; rodzice maja dom poza Londynem...freehold (zeby nie bylo niejasnosci);
do tego ja mam swoje mieszkanie w wawie, ktore ja wynajmuje tam
A co mnie obchodzi twoje mieszkanie w warszawie którego pewnie i tak nie masz... A nawet jeśli to się gó**o znasz na mieszkaniówce. Mieć a się znać na rynku to tak jak linkować coś o czym się pojęcia nie ma.i co z tego - pytam raz jeszcze? co mi chcesz udowodnic? zajmij sie lepiej sprzataniem klatki bo cie jeszcze wypieprza z tej twojej 'freehold' strozowki
Udowodniłem ci i czytelnikom forum, że masz zero pojęcia nie tylko o mieszkaniówce. Może warto czasem się najpierw coś nauczyć a potem zabierać głos. Bo nie pierwszy już wypadasz jak szczawik z googlami...który nawet nie ma pojęcia co podaje. Druga to emigrantka, co to goni z depozytami... jak ci jej lokator pójdzie po depozyt, to dopiero się nagoni kolejna znawca... Warta ciebie. Napisałem ci zapytaj StaraBaba ona ci wiele wyjaśni o przyznawaniu mieszkań z councilu i może nawet ci powie czym różni się freehold od leasehold.3. nie musze sie pytac StaraBaba bo wiem ze da...juz ci mowilam i raz jeszcze powtorze...spora czesc moich kontraktow wiaze sie z sektorem mieszkaniowym...czy beda to HA czy councils; wiem cos na ten temat z pierwszej reki;
to jest smieszna sytuacja pt 'starsz sie uczyc ojca dzieci robic
Mało nie spadłem jak to przeczytałem... znaczy z pierwszej ręki masz od kazia u którego wynajmujesz pokój z chłopakiem?
Tu nie wiesz co to leasehold i freehold - zrozum głuptasko, ośmieszasz się pisząc, że ty masz kontakty z mieszkaniówką....
Najpierw się zdecyduj czy rodzicie mają freehold czy leasehold... zapytaj ich z pierwszej ręki... A może ta pierwsza ręka to coś podobnego do ciebie:))) Się bym nie zdziwił. Doprawdy z nieruchomościami to popłynęłaś jak twoje klocki w toalecie.
4. to jest sytuacja idealna goraluk...nie myl pojec; rzeczywistosc jest niestety taka a nie inna...wiec juz mi nie chrzan ze jest inaczej...
poza tym - od kiedy ty taki zgodny z prawem sie zrobiles? jak podaje ludziom procedury i prawo to mowisz ze jest inaczej bo 'ty wiesz lepiej'
jak rzeczywistosc odbiega od przepisow to mowisz ze nie, 'nie daja' bo takie jest prawo
najpierw sie moze zapoznaj lepiej z tematami na ktore sie wypowiadasz a nie naginasz rzeczywistosc do tego jak ci pasuje w danej sytuacji
to jest cecha charakterystyczna dla ludzi ktorzy maja gleboki brak wiedzy co juz nie raz bylo ci zarzucone i wytkniete
a ja sie jak najbardziej z tym zgadzam...wiesz 'po lebkach', uslyszysz ze dzwonia, ale nie wiesz w ktorym kosciele
typowy Polak ktory przy wodce bedzie sie klocil dla idea
ps StaraBaba autorytetem dla ciebie w temacie sie stala? bo mieszka w council property? ty jednak jestes waskomyslacy/jednotorowy nudziarz
blondynek pisze:goraluk pisze:
Dobra już nie płacz. b]StaraBaba[/b] Może być tu nie tyle autorytetem ale osobą która wie znacznie więcej niż ty z emigrantką i twoimi "pierwszymi rękami" razem wziętymi.
ty jednak jestes tuman nie do pobicia
na reszte nawet nie odpowiadam bo szkoda czasu na jakiekolwiek argumentowanie
radziles kiedys pisac mniej - proponuje zastosowac rade wobec siebie to walisz kity jak tynkarz na zawodach na slepcow
ps owszem, rodzice maja 3 posiadlowsci w UK - dwa freeholds i jeden leasehold - nikt im tego nie zabrania;
ty masz naprawde zerowe pojecie o stanach posiadlosci w UK
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 38 gości