Strona 1 z 1

Anglista szuka pracy

: 06 sty 2010 18:11
autor: daga78
czesc!!!!
chialabym sie dowiedziec jak jest tak naprawde w uk..bo jedni twierdza ze po miesiacu to nie wiedzieli co robic z pieniedzmi a drudzy twierdza ze w uk nie ma pracy :?: :?: jestem anglista ale nie takim po studiach tylko normalnie w liceum pracuje, moj maz jest budowlancem i tak sie zastanawiamy czy nie zmienic kraju prosze o jakies madre rady i prawdziwe informacje...z gory dzieki

Re: anglista szuka pracy

: 06 sty 2010 23:39
autor: Emigrantka
daga78 pisze: jedni twierdza ze po miesiacu to nie wiedzieli co robic z pieniedzmi



uhum - nie widza czy kupic chleb czy bilet naautobus - bo na oba ich czesto nie stac

: 07 sty 2010 01:39
autor: ALEX707
Z mojego skromnego doswiadczenia wynika (3 miesiace w UK), ze jesli chcesz przyjechac tu zarobic pieniadze lub ogolnie zyc to o wiele lepiej wyjechac chyba gdzies do mniejszej miejscowosci albo do innego miasta niz Londyn, bo jest tu piekielnie drogo, a zarobki sa chyba takie same jak w innych miastach. Liczac, ze zarobisz 250L/tyg, a za pokoj musisz zaplacic 100L + masa innych wydatkow nastepne 100L/tyg (oby) to nie wiele ci zostaje. Ja tu przyjechalem na studia wiec nie mam wyboru, ale ogolnie o wiele lepsze zarobki i warunki do zycia sa w USA, gdzie ludzie spokojnie po 1000$ miesiecznie odkladaja (jesli chcą ;D).

Pzdr

: 07 sty 2010 08:22
autor: banita
daga a moze zamiast jako nauczycielka sproboj jako tlumacz

przyklad znajomego: przyjechal pare lat temu i jedyne co umial to o dziwo gadac po tubylczemu - zatrudnili go w duzej firmie gdzie pracowalo wielu polakow ktorzy nie umieli po angielsku gadac zeby tlumaczyl, w 2 lata wyszkolili go we wszystkim co potrzebne do zycia w tej firmie i doszedl do poziomu zarobkow 50k+

: 07 sty 2010 13:00
autor: daga78
dzieki moi kochani za wiadomosci ale ja chyba cos zle napisalam, to ze jestem nauczycielem nie znaczy ze nim chce byc ...chodzi mi o to czy ja wogole znajde tam prace i gdzie i prosze mnie oswiecic co to znaczy 50k+????
mam pytanie do alex707 czy mozesz mi podac przyklad takich miejscowosci????

: 07 sty 2010 13:12
autor: banita
daga78 pisze:co to znaczy 50k+????


powyzej 50 000 funtow brutto rocznie

: 07 sty 2010 21:36
autor: ALEX707
Daga78, niestety jak pisalem jestem tu krotko i siedze tylko w Londynie, ale moj kolega wyjechal tez gdzies do UK (we wrzesniu 09) (chyba na polnoc gdzies), gdzie zarabia ok. 330L na tydzien(pracuje w jakims magazynie), a za pokoj dwu osobowy z dziewczyna placi 50L/tyg. Nie znam dokladnej nazwy miejscowosci.
Poprostu wnioskuje, ze jesli komus nie zalezy aby mieszkac w Londynie i chce tylko zarobic kase lub spokojnie zyc w dowolnym miescie nie ma sensu przyjezdzac do Londynu.
Tez zauwazylem, ze moze i pracy w Londynie jest wiecej, ale tez konkurencja jest o wieleee wieksza ze strony pracownikow szukajacych pracy, wiec wymagania sa wygorowane, a pracodawca ma o wiele wiekszy wybor pracownikow i jesli nie jestes w swoim zawodzie, lub zawodzie ktorego szukasz bardzo doswiadczony i dobry, zawsze znajdzie sie ktos lepszy. Podejrzewam, ze w mniejszych miastach nie ma takiej konkurencji ze strony szukajacych pracy.

Poprawcie mnie jesli sie myle ;D

Pozdrawiam

: 09 sty 2010 10:15
autor: OlaFizjo
Witaj daga78

Moim zdaniem masz ogromne sznase znalesc prace na poczatek jako asystentka nauczyciela w szkolach dla dzieci niepelnosprawnych. Mam mnostwo kolezanek ktore po ukonczeniu pedagogiki lub jako nauczyciel angielskiego znalazly sobie tam prace. Co prawda zaczely od wolontariatu a pozniej podpisaly umowe o prace. Jest to jakies rozwiazanie. A zarobki nauczyciela (nie asystenta) w takich szkolach siegaja 36tys l/ rocznie. To bardzo duzo! Powodzenia

: 03 lut 2010 23:52
autor: user579340
Z tymi teaching assistants, to owszem, ale bez kursow to jedynie jako wolontariusz tak na poczatek. natomiast jesli chodzi o zarobki nauczycieli- to 36tys to juz po wielu wielu latach pracy... na poczatek jesli sie ma kwalifikacje to dadza kolo 23tys a potem ok tys co roku wzrasta...

jesli nie koniecznie do uczenia Cie ciagnie, to moze sprobuj w hotelu jako recepcjonistka, albo do jakiegos biura? nie spodziewaj sie jednak manny z nieba. bez doswiadczenia w uk to raczej tylko na najnizsza stawke mozesz liczyc- na poczatek...

i zgodze sie z przedmowca- londyn drogi, nawet bardzo. ale tu najlatwiej prace znalesc! :) powodzenia!