Na wstępie witam wszytkich jako że jestem nowy na forum.
Do zarejestrowania sie skłoniła mnie kropka w której obecnie stoję. Mianowicie mam możliwość wyjechania do Angli, do Londynu,do pracy. Rodzina mojej dziewczyny nas zaprasza. Maja wolny pokoj i pomogą nam na starcie. Praca w hotelu.. Moje pytanie do tych którzy jednak przeniesli sie do Angli, czy warto? Czy naprawde zyje sie lepiej? Wiadomo ze nie beda kokosy z nieba spadaly... wiem, i nie mysle ze to kraina mlekiem i miodem płynąca, ale tak patrzac na wasze wyjazdy z góry, czy zalujecie? I czy teraz jest sens jechac, podobno kryzys..
Ile realnie mozna odłożyć?
Obecnie skonczyłem 1 rok studiów, mysle w przypadku jednak zdecydowania sie na urlop dziekanski wybrac.. ewentualnie gdyby było OK, kolejny rok urlopu, bądz tez nie wykluczałbym zostania w UK na stałe. W Polsce jakoś za wiele rzeczy mnie nie trzyma.
Dodam ze obecnie mam stala prace, miesiecznie moge odłozyc ok 800-1000zł.
Będę wdzieczny za wszelkie opinie i refleksje..
pozdrawiam.