zwrot podatku a powrót do pracy tego samego roku podatkowego

[marcinnicram1]

Witam.
Mam pytanie dotyczące powrotu do pracy w UK w tym samym roku podatkowym w którym ubiegałem się już o zwrot nadpłaconego podatku.
Dokładniej mówiąc 26 stycznia br. zakończyłem prace w jednej z firm w Walii i planowałem powrócić do PL na stałe (tzn nie przyjeżdżać już więcej do UK w celach zarobkowych).
Wyjeżdżając do Polski 3 lutego wysłałem do urzędu w UK dokumenty potrzebne do zwrotu nadpłaconego podatku na terenie Wielkiej Brytanii tzn wypełniłem dokumenty na stronie HM Revenue & Customs, wydrukowałem, załączyłem również do listu P45 które otrzymałem w pracy w UK.
Dziś jest 4 marca i po otrzymaniu bardzo fajnej oferty z jednej z firm na wyspach planuje znów podjąć tam prace (jest to ten sam rok podatkowy w którym wysłałem dokumenty o zwrot nadpłaconego podatku).
Chciałbym się teraz dowiedzieć mówiąc wprost jak to się ma jedno do drugiego.
Czy mam się niczym nie przejmować czy jak dalej postąpić w tej sytuacji.


Pozdrawiam,
Marcin

[pawelecki]

Wg mnie za szybko wysłałeś to rozliczenie (masz przecież 5 lat!) - dodatkowo dochody z UK musisz też zgłosić w polskim US.
Myślę że najlepiej jak zapytasz o to bezpośrednio tam na miejscu w Walii w jakimś urzędzie, albo w u pośredników pomagających rozliczać podatki w Polsce.

W mojej opinii zgłaszasz kolejne formularze z nowej pracy i będzie to tak jakby aktualizacja do tego co już wysłałeś... ale pewności nie mam.

[bananowyjoe]

dodatkowo dochody z UK musisz też zgłosić w polskim US.

w łeb się pier***... dochodów z UK Niemczech i Belgii nie trzeba zgłaszać w polskim US. Jedynie dochody z NL

[pawelecki]

Tak? to ciekawe dlaczego jak zgłosiłem się do takiej agencji która rozlicza i mówię że mam payslipy i chce to rozliczyć (był rok 2013 a pracowałem w 2009) to mi mówią że po powrocie i tak powinienem zgłosić w PITie rocznym że zarabiałem i ile mialem dochodu. Nie mówię o podwójnym opodatkowaniu tylko o zgłoszeniu w US w PL że mam dodatkowe dochody z zagranicy, w tym przypadku było to UK. LOL