: 07 maja 2013 22:52
user15224 pisze:Panowie kochani, list motywacyjny pisze się w odpowiedzi na konkretną ofertę pracy jakbyście nie wiedzieli bo podaje się w nim numer referencyjny oferty.
My nie piszemy tu o pracy na budowie od noszenia cegieł!
Ty nawet nie masz pojęcia do czego jest list motywacyjny.
List motywacyjny ma przedstawić kandydata do pracy, Człowieku, list motywacyjny pisze się do firmy która nawet ogłoszeń o pracę nie wystawiła, po to by swoją ofertę przedstawić i może komuś to się na tyle spodoba, że kogoś zaprosi na rozmowę. CL nie pisze się pod ofertę pracy do tego jest CV.
Nie dziwie się, że nie wiesz o co chodzi skoro nawet pojęcia nie masz o zatrudnianiu na pewnych stanowiskach. Naprawdę, posada na ciecia to nie to samo co inżyniera. Nie równaj tego.
CV trzeba napisać samemu i nie dawać "fachowcom" od kolorowania bo się można przejechać na ich kolorowaniu.
Nie od kolorowania (nawet rozumieć to co czytasz nie potrafisz) ale od napisania profesjonalnego CV i CL.
Zdziwił byś się ile jeszcze w tak prostym temacie nie wiesz.
Samemu to se można napisać CV do pracy w sklepie, jako cieć czy na budowę, ewentualnie do biura na asystenta biurka.
Postaraj się zrozumieć, że to inne gatunkowo poziomy. W jego przypadku on szuka pracy w obszarze klasy średniej, ty mu mówisz by napisał CV jak w klasie robotniczej.
Nawet jak będzie z błędami językowymi to nie szkodzi, technicy to nie literaci i nikt tego w gazetach drukował nie będzie a pracodawca będzie świadomy, że koleś ma braki językowe.
I nawet na rozmowę nie zaprosi:) Chłopie zajmij się tymi chlewikami lepiej.
Jak ktoś będzie mieć niechlujne błędne CV to faktycznie wystawi o sobie bardzo dobrą ocenę... jako fachowca. vPracodawca będzie jednego świadomy, to osoba niechlujna która nawet jednej czy 2 kartek A4 nie potrafi bezbłędnie napisać.
usercostam Zrozum! Inżynier - do czegoś zobowiązuje! To nie to samo co pracownik na bramie czy w biurze. A ty mu radzisz by założył trampki i nie przejmował się błędami, wszak to tylko praca przy komputerze w biurze....
Najważniejsze jest doświadczenie w konkretnej robocie bo za to będą płacić. Niestety obliczenia ze studiów za bardzo nie są atutem. Jak nie projektowałeś nigdy w biurze to nie pchaj się i tak Cię zweryfikują, pisz tylko to co umiesz i z czym pracowałeś, nie zmyślaj bo lipa z tego będzie. No i musisz znać język techniczny ze swojej branży niestety bez tego nie da rady.
pie... jak potłuczony.
Liczą się umiejętności, i co potrafi. Studia mają go przygotować jako projektanta konstrukcji drewnianych, tego się uczy i dla potencjalnego pracodawcy to jest najważniejsze jakie ma umiejętności. Nikt od 23 latka doświadczenia nie będzie wymagać to nie budowa gdzie trzeba cegły układać.
Każde osiągnięcie ze studiów będzie jego atutem i się będzie liczyć - to właśnie jest zawarte w profesjonalnym CV.
To, że musi napisać prawdę nikt nie zaprzecza i poza tobą nikt nie zaprzeczał.
Brak pracy w biurze nie jest tu przeszkodą, właśnie dlatego PISZE SIĘ PROFESJONALNE CV, choć dla ciebie to będzie znaczyć ... podkolorowane czy oszukane.
Po prostu nie rozumiesz na czym polega CV i CL.
Osoby aplikujące o prace wyższe, często korzystają z career coaching i czasem z life coaching. Te osoby są w stanie wykazać mocne strony kandydata jak również potrafią słabe trony zamienić na mocne. A dodatkowo dają dużą dawkę własnej wartości. To się zawsze zwraca!
W Polsce bardzo mało popularne i niezrozumiane.
Mając do wyboru CV napisane profesjonalnie i CV z błędami kogo pracodawca zaprosi na rozmowę o prace jako projektanta?