babcia jadzia pisze:Zle powiedziane .. jezdza.
Utrzaskuja lusterka samochodom, wyjezdzaja nie wiadomo skad prosto pod kola, po ciemku jezdza bez zadnych odblaskowych....
niby prawda, ale jak się jedzie normalnie to jakoś sie ich mija, ja tam lubie gdy jest ciepło i masa ludzi kożysta z rowerów, niby na swiatłąch zwalniają ruszanie, ale jak sobie pomyśle ze każdy z nich wsiadłby do samochodu to sznur samochodu 10 razy taki, a ja nie mam alternatywy do pracy musze jeździć samochodem, wiec jestem szczęśliwy gdy ludzie przesiadają się na motorki i rowerki.
Zresztą sam jak mam coś załatwić, i nie potrzebuje dużo przewozić siadam na motorek i momentalnie dojeżdżam gdzie trzeba, w londynie rower i motocykl to najlepszy transport.
do tego faktycznie oszczędza się no i można kogoś przelecieć tak na szybko i za free