O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 08 sie 2008 12:14

adatoniewypada ja nie twierdze ze Gonzo nie ma racji w niektorych kwestiach, tylko wkurza mnie to ze gdy dochodzi do faktów, które swiadcza ze costam jest lepsze w UK niz w Polsce to on uparcie nie podejmuje dyskusji, natomiast jest pierwszy do glupich pyskówek. Wkleja np artykul ze costam jest w UK do dupy, dostaje mnostwo mniej lub bardziej uzasadnionych faktów ze ten artykul to brednie i tyle go widzieli. Powinien zalozyc bloga, bo forum to dyskusja a nie monolog.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 08 sie 2008 12:14

Mam niejakie wrazenie ze ona raczej zgadza sie ta czescia pogladow Gonza ktore kaza okreslac wszystich wyjezdzajacych "burakami".

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 08 sie 2008 12:16

buraki najbardziej rzucaja sie w oczy, wiec tylko takich polaków widzi na ulicy, nic dziwnego

Mam niejakie wrazenie ze ona raczej zgadza sie ta czescia pogladow Gonza ktore kaza okreslac wszystich wyjezdzajacych "burakami".

coz, populisci rzucajacy chwytliwe hasla zawsze byli popularni wsród mniej wyksztalconej i wiecznie niezadowolonej czesci spoleczenstwa :) Wiesz na czym polega ich belkotliwa propaganda? Oto przepis.
- wez pare oczywistych faktów (rzad klamie albo 90% polaków w UK pracuje ponizej kwalifikacji) No tak! on mówi prawde przeciez ! Wiec ma juz kredyt zaufania.
- dorzuc troche emocji (emeryci chodza glodni, mamusia zostawila dzieci i uciekla do UK) Oh to okropne, on taki wrazliwy ze widzi te problemy.
- przemyc brednie (ja wam zrobie dobrze tylko na mnie zaglosujcie, wszyscy polacy w UK to buraki i zdrajcy ojczyzny)

ups ada, chyba lyknelas haczyk ?:)
Ostatnio zmieniony 08 sie 2008 12:33 przez Artur79, łącznie zmieniany 1 raz.

user1929029
Gastarbeiter
Posty: 16
Rejestracja: 27 mar 2008 10:32

Postautor: user1929029 » 08 sie 2008 12:32

wiecie co,
mysle ze kazdy z was troszke przesadza. Oczywiscie UK nie jest rajem ale nam Polakom powinno sie zyc znacznie lepiej tutaj niz w Polsce. Chodzi mi tylko i wylacznie o strone finansowa bo nawet dzisiaj gdy funt stoi tylko 4 zetki uwazam ze i tak nie jest zle a tekst typu 'cza wracac bo juz dluzej sie nie oplaca' to dla mnie glupota.
Uwazam ze ludzie tutaj sa bardziej otwarci i nie ma tej 'zawistnosci' jaka w polsce mozna spotkac praktycznie na kazdym kroku (pani w sklepie czy urzedzie).

Depresja
depresja jak depresja moze cie dopasc w kazdym miejscu, a to ze mowimy o niej w kontekscie powrotu do polski mozna ja bardzo latwo wyjasnic.
Ludzie wyjezdzajacy kilka lat temu z polski do uk za chlebem wogole o niej nie msleli, liczyla sie tylko chcec zarobku.
Ale pierwsze miesiace pobytu w uk brutalnie zweryfikowaly ta chec - zaczely sie problemy jezykowe,
problemy z akceptacja w nowym otoczeniu brak kontaktu ze znajomymi, rodzina pozastawiona w polsce. Zaczal pojawiac sie STRESS
pozniej utrata pracy i znowu STRESS zwiazany z jej brakiem. Praca dwa trzy razy w tygodniu zarabiajac 150 funtow tygodniowo......
ale my polacy nie mozemy przyznac sie do porazki przeciez jestesmy tutaj aby zarabiac gruba kase i tutaj zaczyna sie najgorsze - zaczynamy wymyslac
niestworzone historie w rozmowach ze znajomymi, rodzina w polsce 'mieszkam w duzym domku z trzema pokojami i ogrodkiem' niewazne ze zarabiam 150 tygodniowo i wynajmuje miejsce w pokoju z kolega z wegier -
powstaje druga rzeczywistosc a tu juz bardzo latwo do alkoholu i zaczynaja pojawiac sie pierwsze mysli o powrocie. ale jak tu wrocic po kilku latach - BEZ NICZEGO - wole zostac niz wracac, co powiem w domu
i wszysko zaczy na sie od nowa. Czesciej niz zawsze siegasz po kielicha, zeby zapomniec o otaczajacym cie gownie ( a mialo byc tak pewnie)

w koncu wyniszczony psychicznie decydujesz sie na powrot.


osobiscie uwazam ze najwiekszym problemem dla ludzi przebywajacych na emigracji jest oklamywanie samych siebie
to wlasnie prowadzi do depresji i problemow z psychika



Do polski w koncu nie jest tak daleko

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 08 sie 2008 12:35

urzekla mnie twoja historia :) tyle ze w UK nawet najwieksza fajtlapa jakos sie utrzyma i nie wyladuje na ulicy chyba ze naprawde sie stoczy zacznie cpac i chlac do upadlego. W Polsce natomiast ktos niekoniecznie zdolny i slabo wyksztalcony, mimo ze pracowity moze miec spore problemy z przezyciem na godnym poziomie. Sory ale spoleczenstwo nie sklada sie z samych polityków, profesorów i dyrektorow, ludzie którzy sa troche mniej zdolni tez chca zyc normalnie, w UK to mozliwe w Polsce sam wiesz jak jest.

W Polsce system przyzwyczail ludzi do czegos takiego: masz zasówac jak robot, 120% normy conajmniej! Masz miec male potrzeby, wymagaj od siebie jak najwiecej! Firma zle przedzie? To wina pracowników, musisz wiecej pracowac inni traca przez ciebie, jak upadnie to takze przez ciebie ludzie straca prace! Malo zarabiasz ? to twoja wina, jestes widac nieudacznikiem !

W UK to wyglada troche inaczej. Pracuj powoli, po co sie przemeczac i narzucac wspolpracownikom szalone tempo. 90% normy to i tak niezle. Nie przemeczaj sie, praca to nie twoje cale zycie. Firma slabo robi? To wina menagera, nikogo innego, za to mu placa 2x wiecej zeby zatrudnil wlasciwych ludzi. Malo zarabiasz? To nic, masz co jesc, dach nad glowa i po oplaceniu rachunków jeszcze mozesz sie niezle zabawic.

Usercostam
Rezydent
Posty: 5232
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 08 sie 2008 13:46

Artur79 pisze:!
W UK to wyglada troche inaczej. Pracuj powoli, po co sie przemeczac i narzucac wspolpracownikom szalone tempo. 90% normy to i tak niezle. Nie przemeczaj sie, praca to nie twoje cale zycie. Firma slabo robi? To wina menagera, nikogo innego, za to mu placa 2x wiecej zeby zatrudnil wlasciwych ludzi. Malo zarabiasz? To nic, masz co jesc, dach nad glowa i po oplaceniu rachunków jeszcze mozesz sie niezle zabawic.


Jesli chodzi o Polki, to sprawa wyglada jeszcze prosciej... w zasadzie to nic nie musza robic zeby sie utrzymac. Wystarczy ze beda lezec nago.
A glupio napisac w artykule wprost, ze nikt potem takich kobiet w Polsce nie chce i stad ich depresja.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 08 sie 2008 13:53

tez lezales nago? i nikt cie nie zechcial? szkoda ...

Usercostam
Rezydent
Posty: 5232
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 08 sie 2008 14:00

banita, nie zachowuj sie jak dziecko.

bimbo
Emigrant
Posty: 171
Rejestracja: 30 lis 2007 23:44

Postautor: bimbo » 08 sie 2008 14:03

[quote="user1814656"

Jesli chodzi o Polki, to sprawa wyglada jeszcze prosciej... w zasadzie to nic nie musza robic zeby sie utrzymac. Wystarczy ze beda lezec nago.
[/quote]

Zgadzam sie z userem.
ja np. tak robie tzn. nic nie robie :lol:
Naiwny maz zlapal sie na Polke co to nago lezy, oj my kobiety-Polki to potrafimy sie w zyciu ustawic.

User tez mozesz sprubowac tak zyc, w koncu niektorzy kochaja inaczej wiec w czym problem :?

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 08 sie 2008 14:04

a ty sie nie zachowuj jak gonzo bo jemu jak sie koncza argumenty to tez wyjezdza tekstami o dzieciach i przedszkolu - pogadajcie se razem

jak nie masz co napisac to juz lepiej nic nie pisz, szkoda miejsca na serwerze

Usercostam
Rezydent
Posty: 5232
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 08 sie 2008 14:17

banita pisze:a ty sie nie zachowuj jak gonzo bo jemu jak sie koncza argumenty to tez wyjezdza tekstami o dzieciach i przedszkolu - pogadajcie se razem

jak nie masz co napisac to juz lepiej nic nie pisz, szkoda miejsca na serwerze


Napisalem dosyc dlugi tekst o moich dwoch kolezankach z czasow kiedy jeszcze bylem w Polsce, a ktore pracowaly w UK. Ale potem stwierdzilem, ze wy i tak macie klapki na oczach. Tj kobiety sie bulwersuja, wiadomo solidarnosc jajnikow. A wy pokazujecie, jacy to nie jestescie rycerscy - co jest naturalnym odruchem. I dlatego potem skasowalem to, bo i tak nie bylo by sensownej dyskusji. Jak na razie to wy rzucacie glupimi tekstami na poziomie Gonza. Wlasnie jak dzieci - jak nie podoba sie co kolega mowi, to sypiemy piaskiem.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 08 sie 2008 14:22

wiesz jakby wiekszosc byla po twojej stronie to twoja argumantacja mialaby sens ale poniewaz opinia jaka wyrazasz jest TYLKO twoja i nikt sie z nia jeszcze nie zgodzil to nie zapedzaj sie z dyskusja bo zmierza do nikad

bimbo
Emigrant
Posty: 171
Rejestracja: 30 lis 2007 23:44

Postautor: bimbo » 08 sie 2008 14:34

user1814656 pisze: A wy pokazujecie, jacy to nie jestescie rycerscy - co jest naturalnym odruchem. I dlatego potem skasowalem to, bo i tak nie bylo by sensownej dyskusji


Wiesz czemu wiekszosc panow nie rzuca sie tak ja ty?

Bo wszyscy zdrowi(fizycznie i psychicznie) faceci maja juz swoje partnerki lub zony i naprawde niewiele ich obchodzi co robia inne "kolezanki".

Zas ci panowie, ktorzy nie maja stalych partnerek, bo moze nie chca ich
miec z roznych powodow, nie maja problemu ze znalezieniem "tymczasowej partnerki" i mysle, ze nawet taki latwo dostepny system im odpowiada.

To, ze ty nie nalezysz do zadnej z grop, my kobiety za to nie mozemy.
Zalegalizuj swoj zwiazek z Gonzem jak obydwaj jestescie tacy szlachetni i cnotliwi.

user1929029
Gastarbeiter
Posty: 16
Rejestracja: 27 mar 2008 10:32

Postautor: user1929029 » 08 sie 2008 14:40

Artur79 pisze:urzekla mnie twoja historia :)


musze cie zmartwic ale to nie jest moja histori tylko wnioski z bacznej obserwacji otaczajacego mnie swiata
od samego poczatku mojego pobytu w uk mieszkam na polnocy londynu - hendon i widze jak nasi rodacy sie zmienili
jest tutaj dosyc duzy polski sklep a wokol niego malutki skwer z laweczkami na ktorych wieczorami a pozniej i w
czasie dnia mozna bylo widziec polakow spozywajacych alkohol. Nikt nie pracowal, lub tylko kilka dni w tygodniu ale
wszyscy dzien w dzien pili. Nie raz z nimi wypilem piwko i wiem jak ich podejscie do emigracji sie zmienilo - na poczatku entuzjazm a pozniej rozczarowanie i alkoholizm.

Wlasnie tacy ludzie potrzebuja opieki po powrocie do Polski a nie ktos kto prowadzi tutaj normalne zycie.

Ja moge wrocic do polski w kazdej chwili i wiem ze na pewno nie bedzie mi potrzebna zadna pomoc czy opieka psychologa.

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 08 sie 2008 14:56

Napisalem dosyc dlugi tekst o moich dwoch kolezankach z czasow kiedy jeszcze bylem w Polsce, a ktore pracowaly w UK. Ale potem stwierdzilem, ze wy i tak macie klapki na oczach. Tj kobiety sie bulwersuja, wiadomo solidarnosc jajnikow. A wy pokazujecie, jacy to nie jestescie rycerscy - co jest naturalnym odruchem. I dlatego potem skasowalem to, bo i tak nie bylo by sensownej dyskusji. Jak na razie to wy rzucacie glupimi tekstami na poziomie Gonza. Wlasnie jak dzieci - jak nie podoba sie co kolega mowi, to sypiemy piaskiem.


Pisze o stosunku pracodawcy do pracownika a ty wyjedzasz ze stosunkami ale polek z innymi facetami. Masz jakas obsesje na tym punkcie. Nie jestem rycerski tylko nudzi mnie (i nie tylko mnie) ta ciagle walkowanie tematu, jakie to polki paskudne bo user1814656 nie chcialy. Nigdy nie twierdzilem ze sa idealne, ale nie marudze ciagle o tym na forum


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 37 gości