goraluk pisze:Mogę ci dać moje konto, na to samo wydam co oni...
Ja nie wiem, czy oni mogą dostać przelew z za granicy. Organizacje charytatywne działają na innych zasadach.
Jak chcesz to ci dokładnie opiszę jak działa organizacja charytatywna w Polsce - dowolna. Być może w UK będzie podobnie.
Tak czy inaczej jedna osoba, która 8 lat wstecz była bezrobotną prawie bezdomną, w 3 lata stała się doradcą prezydenta Kaczyńskiego do spraw ochrony zwierząt, między czasie postawiła Willę pod Warszawą. To tylko jeden radykalny przypadek jak na charytatywności można zrobić niezły majątek.
Jak chcesz uspokoić sobie sumienie, że pomogłaś, to lepiej daj tym których znasz. Kasa dana organizacji jest zawsze kasą na osoby lub osobę która to prowadzi i nie ma tu znaczenia jak bardzo dana organizacja jest szlachetna.
emigrantka pisze:Wem ze sa przekrety oczywiscie ze wiem.
A to Polska wlasnie - tak w Polsce, szczegolnie na wsiach traktuje sie zwierzeta niestety. Chodzi o zdjecia krzywdy tych zwierzakow oczywiscie.
W Polsce, w Europie, w 21 wieku
Wiem, gdzie indziej tez sie to zdarza ale niestety w polsce za czesto.
Dobrze ze sa ludzie (czesto jednostki) ktore z tym walcza i trzeba im (w miare mozliwosci) pomoc.
roko0 pisze:Mechanizm jest zawsze podobny, jest inwestycja powiedzmy za unijną kasę
droga, obwodnica, szpital cokolwiek. Wszystko jest ok , aż tu przychodzi taki pan ekolog do wykonawcy i mówi ,że albo dofinansują jego fundacje albo od jutra protest bo jakaś tam żabka albo ważka na miejscu budowy bytuje.Większość kasę daje bo ekologia dzisiaj modna , nikt nie chce ekologom podpaść bo jeszcze pozwolenie urzędasy cofną jak usłyszą ,że budowa nie ekologiczna i żabkom zagraża a terminy wszystkich gonią.
Oczywiście nie wszystkie fundacje działają na podobnych zasadach , wiele organizacji robi naprawdę kawał dobrej roboty ale nigdy nie wiesz na kogo trafiłaś... Ja mam bardzo sceptyczne podejście do wszystkich tego typu "pomagalni" i kasy nie daję jeśli nie jestem pewien na co i przez kogo zostanie wydana.
Pozdrawiam
Radek
trzymanie 4-rech kotów i psa w mieszkaniu - też nie jest dla zwierząt dobre i tak naprawdę się męczą w 4-rech ścianach. Pies czy kot to nie człowiek i on nie potrzebuje poduszeczek czy kaloryfera, od tego jest futro i ich własne instynkty. Trzymanie psa w mieszkaniu jest moim zdaniem podobnym znęcaniem się nad nim jak inne przypadki.
dariusz707070 pisze:Siwka ktory ma 15 lat do rozmnazania? Panie Goraluk tak czytam dwa razy co Pan pisze to bez pojecia.Konie odbierane ludziom ida do ludzi gdzie maja rente zwierzeca do konca zycia.I opieke.A watpie by ktos na wsi w oborze zapuszczonej trzymal araby.Sa to zwierzaki dalece zaniedbane i chore.Nie dadza komus kto pojecia nie ma o koniach.I zwykle ci ludzie z wlasnych pieniedzy je utrzymuja.Pan Bogdan Smolen tez konie kocha i je utrzymuje, teraz jest chory i zwraca sie o pomoc.Tez Pan nie pomoze?
goraluk pisze:
Lepiej uważaj, bo trzymanie 4-rech kotów i psa w mieszkaniu - też nie jest dla zwierząt dobre i tak naprawdę się męczą w 4-rech ścianach. Pies czy kot to nie człowiek i on nie potrzebuje poduszeczek czy kaloryfera, od tego jest futro i ich własne instynkty. Trzymanie psa w mieszkaniu jest moim zdaniem podobnym znęcaniem się nad nim jak inne przypadki.
I broń Panie Boże od idiotów którzy nie znając świata zwierząt, chcą dla nich tego co by chcieli dla siebie samego.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 130 gości