współczuje kazdej chorej osobie, dziecią w szczególności, ale gryzie mnie to że mi nikt w zyciu nie pomógł, akuratnie nie były to cięzkie choroby ale wiele przykrych spraw, a kazdy wręcz przeciwnie oczekiwał odemnie pomocy.Życie mnie juz nauczyło aby nie pomagać, aczkolwek ciężko przejśc obojetnie o...