Pracuję na podobnej zasadzie, zawodowo wykonuj strony internetowe. Akurat w moim przypadku wygląda to tak, że raz jestem w Polsce, raz w UK - średnio 2 tygodnie w jednym kraju i zmiana. Obecnie mam zlecenia raczej polskich firm (np. ustawianie zbieżności -mogę się pochwalić ;)), ale zdarzało mi się ...